Ceny na jarmarku w Krakowie zwalają z nóg. Pierogi tylko dla bogaczy?
Na krakowskim rynku wystartował tradycyjny Jarmark Wielkanocny. Niestety, po raz kolejny ceny posiłków oferowanych przez wystawców są bardzo wysokie. Rekordy biją przede wszystkim tradycyjne polskie potrawy.
Do świąt Wielkiej Nocy pozostało już tylko kilka dni. W niektórych polskich miastach z tej okazji powoli startują tradycyjne Jarmarki Wielkanocne. Jednym z nich jest Kraków - na Rynku Głównym do 1 kwietnia będziemy mogli zakupić różnorodne produkty powiązane Wielkanocą, a także przysmaki.
Czytaj także: Niemcy chwalą polski jarmarki. "Nie ma zamachów"
Niestety, tradycyjnie już świąteczne jarmarki kojarzą się z wszechobecną drożyzną. Redaktorzy "Gazety Krakowskiej" postanowili sprawdzić, jak wygląda sytuacja w przypadku krakowskiego wydarzenia. Wnioski są jasne - na Rynku Głównym panuje wszechobecna drożyzna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jarmark świąteczny w Warszawie. Możesz zjeść u Magdy Gessler! Czy ceny odstraszają?
Wiele produktów podrożało zauważalnie w porównaniu do ubiegłorocznej edycji. Uwagę zwraca m.in. bardzo wysoka cena pierogów. Za 12 sztuk zapłacimy aż 40 złotych, a warto wspomnieć, że jest to cena bez dodatków. Za cebulkę czy śmietanę trzeba zapłacić dodatkowo 8 złotych.
Wyroby z grilla i zupy w astronomicznych cenach
Tradycyjna pajda chleba ze smalcem została wyceniona na 18 złotych. Za cały bochenek chleba zapłacimy z kolei nawet 60 złotych. Amatorzy kiełbasy z grilla będą musieli wydać nawet 33 złote na zestaw z cebulką, z kolei szaszłyk - w zależności od rozmiaru - kosztuje od 22 do 36 złotych.
Spory wydatek czeka także miłośników zup. O ile za miseczkę barszczu czerwonego (bez dodatków) zapłacimy 10 złotych, tak porcja żurku czy grochówki będzie kosztować nas aż 25 złotych. Rekordowe ceny dotyczą natomiast fasolki po bretońsku i kwaśnicy - za te pozycje trzeba zapłacić aż 30 złotych.
Czytaj także: Paragony grozy z jarmarku. 170 zł za trzy szaszłyki
Drogie są także słodkości. Mała porcja churros (tradycyjny, hiszpański przysmak) kosztuje 20 złotych, z kolei za francuskie naleśniki z nutellą i bananem trzeba zapłacić nawet 35 złotych.