Chaos na Korfu po burzy. Polscy turyści uwięzieni na lotnisku
Silna burza, która przeszła w sobotę nad grecką wyspą Korfu, sparaliżowała tamtejsze lotnisko i uniemożliwiła loty. Wśród poszkodowanych znalazła się grupa polskich turystów, którzy utknęli na wyspie. Jak informuje RMF FM, biuro podróży Grecos podjęło działania, aby jak najszybciej rozwiązać problem.
Najważniejsze informacje
- Gwałtowna burza na Korfu spowodowała odwołanie lotów.
- Turyści czekali na lotnisku bez informacji o powrocie.
- Biuro Grecos koordynowało działania z przewoźnikami.
Burza paraliżuje lotnisko na Korfu
Gwałtowna burza, która przeszła w sobotę, 30 sierpnia, nad grecką wyspą Korfu, wywołała poważne zakłócenia na tamtejszym lotnisku. Wiele lotów zostało odwołanych lub przekierowanych do innych miast.
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Turyści, którzy planowali powrót do Polski, skarżyli się na brak informacji i dezorganizację. - Tam jest po prostu dramat, ludzie płaczą, dzieją się sceny dantejskie - przekazała turystka w rozmowie z RMF FM.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trudne warunki pogodowe na Korfu
Biuro podróży Grecos, organizator wyjazdu, zapewnia, że intensywnie pracowało nad rozwiązaniem sytuacji i usprawnieniem komunikacji z przewoźnikami. - Zrobiliśmy wszystko, aby jak najsprawniej skoordynować komunikację z przewoźnikami - przekazał RMF FM Janusz Śmigielski, wiceprezes firmy.
Dodał, że problemy na Korfu to efekt wyjątkowo trudnych warunków pogodowych, które dotknęły wszystkich przewoźników lotniczych. Wiele maszyn musiało zostać przekierowanych do innych miast, m.in. Aten czy Salonik, co jeszcze bardziej utrudniło organizację lotów.
Jak poinformował, trzy z czterech samolotów czarterowanych przez biuro podróży Grecos wróciły już do Polski, a ostatnia maszyna jest w drodze. Firma zapewnia, że na bieżąco śledzi rozwój sytuacji i pozostaje w kontakcie z turystami, aby jak najszybciej umożliwić im powrót do kraju.
Źródło: RMF24