Chaos w Tatrach trwa w najlepsze. Kierowcy jadą na oślep

Mimo upływu kilku dni od otwarcia nowego odcinka zakopianki, wielu kierowców nadal nie korzysta z nowej, komfortowej trasy. To zasługa nieaktualnej aplikacji, która wiedzie przez stary trakt, a jej użytkownicy jadą na oślep, nie zwracając uwagi na oznakowanie.

zakopianka, tatrMimo oddania do użytku nowego odcinka zakopianki, wielu kierowców porusza się lokalnymi objazdami. To zasługa Google Maps.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Dawid

Od piątku, 30 sierpnia, kierowcy podróżujący do Zakopanego lub też wracający z wypoczynku pod Tatrami mogą korzystać z nowego odcinka popularnej zakopianki. To 16 km komfortowej, dwupasmowej drogi łączącej Rdzawkę z Nowym Targiem, która znacząco skraca podróż.

Nowy odcinek pozwala m.in. na ominięcie skrzyżowania w Klikuszowej, na którym kierowcy niejednokrotnie tracili nawet kilkadziesiąt minut w potężnych korkach. Niestety, mimo wielu informacji w mediach, wiele osób wciąż korzysta ze starego śladu zakopianki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wypadek na zakopiance. Nagranie świadka

Kierowcy zbytnio ufają nawigacji. Jadą kilkadziesiąt minut dłużej

Powodem tego stanu rzeczy jest zbytnia ufność we wskazania popularnej aplikacji do nawigacji - Google Maps. Wciąż nie znajdziemy tam nowego odcinka trasy, wobec czego usługa proponuje jazdę bocznymi drogami.

Szczególny kłopot pojawia się w momencie jazdy z Zakopanego w kierunku Krakowa. Mimo bardzo dobrze widocznego oznakowania - zarówno pionowego, jak i poziomego - kierowcy ufają wskazaniom Google Maps i kierują się na lokalne objazdy przez niewielkie miejscowości, jak Trute, Pyzówka czy Rdzawka.

Co więcej, wielu kierowców jest kompletnie nieświadomych faktu, iż stara zakopianka jest zamknięta w okolicy nowego węzła drogowego w Klikuszowej. Trwa tam przebudowa drogi w celu połączenia z nowym śladem trasy. Jak donosi portal Podhale24.pl, wielu kierowców dojeżdża do zapór i nawraca w poszukiwaniu dalszej trasy, będąc zupełnie zdezorientowanymi napotkaną sytuacją.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę