Chcieli podejść Tuska na konferencji. Wybrnął w trzech słowach
W środę (4 października) przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk wypowiedział się na temat wieku emerytalnego. W trakcie konferencji prasowej w Zgierzu z ust polityka padła bardzo ważna deklaracja.
Trwa kampania wyborcza. Politycy podróżują po Polsce, by spotykać się z rodakami. Donald Tusk ostatnio gościł w Zgierzu. Przy tej okazji został zapytany m.in. o kwestię podniesienia wieku emerytalnego. Właśnie tego tematu dotyczy jedno z pytań referendum przewidzianego razem z wyborami parlamentarnymi na 15 października.
Chcę powiedzieć bardzo wyraźnie. Nikt w Polsce w tej chwili, nie znam żadnej siły politycznej, która zamierza podnieść wiek emerytalny. Mówiłem to pierwszego dnia po powrocie do polskiej polityki - mówił Tusk, cytowany przez "Super Express".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czesi mają dość. Wróciły kontrole graniczne
Następnie zaznaczył, że do polskiej polityki wrócił "nie po to, by zmienić wiek emerytalny". - Dowiedziałem się czegoś bardzo istotnego. Polki i Polacy dość jednoznacznie powiedzieli, że chcą pracować tak długo, jak oni chcą, a nie, że to wynika z jakiegoś przymusu - kontynuował.
Niech nikt nawet nie próbuje wmawiać komukolwiek, że ktoś chce podnieść wiek emerytalny. Ja na pewno nie - zadeklarował.
Donald Tusk o wieku emerytalnym
Donald Tusk w trakcie wizyty w Zgierzu podzielił się ważnym przesłaniem. Brzmi ono w następujący sposób: "niech każda Polka i każdy Polak będą pracować tak długo, jak długo będą chcieli".
Od tego oczywiście zależy później trochę wysokość emerytury, to wiemy, ale niech to będzie wolna decyzja Polek i Polaków. Jeśli będę miał wpływ na przyszłe rządy w Polsce na pewno nikt przez chwilę nie będzie zastanawiał się nad taką ewentualnością. Nie podniesiemy wieku emerytalnego, sprawa jest definitywnie zamknięta - podsumował szef Platformy Obywatelskiej.