- Zapomnijmy o wieku 60 czy 65 lat jako momencie schodzenia z rynku pracy - powiedział w wywiadzie dla 300Gospodarka Paweł Dobrowolski, główny ekonomista PFR. Zdaniem eksperta, musimy przyzwyczaić się do myśli, że będziemy pracować mając 70 lat.
Młode osoby, które teraz wchodzą na rynek pracy, czeka zupełnie nowa rzeczywistość emerytalna. A co to oznacza? Będą pracować po prostu dłużej niż ich dziadkowie. "Wieloletni staż pracy to dla przyszłej emerytury kwestia podstawowa", mówi w rozmowie z money.pl prezes ZUS Gertruda Uścińska.
Niskie emerytury to zmora spędzająca sen z oczu zwłaszcza tych Polaków, którzy powoli zbliżają się do wieku emerytalnego. To wówczas najczęściej szuka się sposobu, aby przyszłe świadczenie podnieść. Jest tu prosta metoda, z której korzystają Polacy.
Podczas gdy Polak jest już na emeryturze, Szwed czy Holender jeszcze długo będzie aktywny zawodowo. Stąd niskie emerytury Polaków, pracujemy krócej niż wynosi średnia Unii Europejskiej.
Emerytura już w wieku 58 lat? Niebawem może to być możliwe dzięki porozumieniu, które podpisał Andrzej Duda. Prezydent zapewnił też, że jeżeli wygra wybory, to na pewno nie zostanie podniesiony wiek emerytalny.
Tylko 16,6 proc. Polaków uważa, że wiek emerytalny powinien zostać podwyższony - wynika z sondażu SW Research. Przytłaczająca większość twierdzi, że należy go zachować na obecnym poziomie.
Mateusz Morawiecki złożył wniosek o wotum zaufania dla swojego rządu. Tłumaczył, że Sejm powinien "wyrazić swoje zdanie w odniesieniu do tego, czy ma być kontynuowany program reform". W pewnym momencie przerwał przemówienie.
Starzejące się i kurczące społeczeństwo zahamuje polską gospodarkę. Proces ten spotęguje obniżenie wieku emerytalnego. Do 2050 liczba aktywnych zawodowo zmaleje o 4,9 mln, co spowoduje spadek podaży o 27 proc. - informuje Instytut Badań Strukturalnych.