Chiny reagują na wojnę na Ukrainie. Inna taktyka niż USA

Ambasada Chin na Ukrainie przekazała swoim obywatelom, aby zaopatrywali się w żywność i wodę oraz pozostawali w kontakcie, gdyby potrzebowali pomocy. Nie zasugerowano jednak opuszczenia kraju.

Chiny reagują na wojnę na Ukrainie. Inna taktyka niż USA
Chiny reagują na wojnę. Inna taktyka niż USA (Getty Images)

Chiny w konflikcie Rosji z Ukrainą stoją na rozdrożu. Wang Yi, minister spraw zagranicznych Chińskiej Republiki Ludowej, wystąpił przed kilkoma dniami na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium.

Jego stanowisko jest inne niż przedstawicieli reszty krajów w Europie. Z jednej strony zapewniał, że integralność terytorialna Ukrainy jest niezbędna dla bezpieczeństwa w Europie. Z drugiej strony dodał jednak, że trzeba uszanować racje rosyjskie.

Inna postawa Chin widoczna jest także w ostatnim komunikacie. Ambasada Pekinu na Ukrainie przekazała chińskim mieszkańcom, aby zaopatrywali się w żywność i wodę oraz pozostawali w kontakcie, gdyby potrzebowali pomocy.

Co najważniejsze, Chińczycy nie sugerują ludziom opuszczenia Ukrainy. Sugerują jedynie, aby unikać niestabilnych regionów. - Ambasada przypomina chińskim obywatelom i firmom na Ukrainie, aby byli świadomi lokalnych ostrzeżeń dotyczących bezpieczeństwa i nie wybierali się do niestabilnych regionów - czytamy.

Inaczej niż Państwo Środka zachowało się wiele innych przedstawicielstw dyplomatycznych, na czele z amerykańskimi. Pracownicy dyplomacji USA z Ukrainy spędzili ostatnią noc w Polsce ze względów bezpieczeństwa. Jeśli sytuacja pozwoli, mają regularnie wracać do Lwowa, by kontynuować pracę konsularną.

Putin wysyła wojsko

Przypomnijmy, że oświadczenie Chin związane jest z ostatnimi decyzjami Władimira Putina. Prezydent Rosji zarządził w poniedziałek, 21 lutego 2022 roku, wysłanie wojsk mających "wykonywać funkcje na rzecz podtrzymania pokoju" w dwóch kontrolowanych przez separatystów regionach wschodniej Ukrainy, które Kreml uznał za niepodległe.

Zobacz także: Wystąpienie prezydenta Ukrainy po decyzji Putina. "Nie boimy się nikogo i niczego"
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić