Ciało piekarza w wersalce. Pojawił się nowym, potencjalny podejrzany

Są nowe informacje w głośnej sprawie zabójstwa 45-letniego Sławomira J., piekarza, którego życie zakończyło się tragicznie w jego własnym mieszkaniu. Ciało mężczyzny zostało ukryte w wersalce.W centrum śledztwa znajduje się 33-letni Sebastian G., który od samego początku nie przyznaje się do winy. Jego ostatnie wyjaśnienia rzucają światło na potencjalnie nowego sprawcę.

Sławomir J. nie żyje.Sławomir J. nie żyje.
Źródło zdjęć: © Facebook
Bogdan Kicka

Okrutna zbrodnia miała miejsce w grudniu 2023 roku. Wówczas Sebastian G. przebywał w domu Sławomira. Kilka dni później, okolice domu zostały obstawione przez policję, która znalazła ciało 45-latka ukryte w wersalce. Mężczyzna został zamordowany tępym narzędziem.

Sebastian G. został zatrzymany w Pruszkowie po 50 kilometrach pościgu, podczas którego próbował przejechać policjanta. Doszło do wymiany strzałów. Ostatecznie został schwytany przez oddział antyterrorystyczny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przedwczesna śmierć zapisana w oczach. Zaskakujące badania naukowców

Sprawca wciąż nie został zatrzymany?

Podejrzany o zbrodnię Sebastian G. podał nowe informacje w tragicznej sprawie. Stwierdził, że w dniu zabójstwa opuścił dom, a gdy powrócił, Sławomir J. już nie żył. Zaznaczył również, że w domu był inny mężczyzna.

Prokurator Ewa Wieczorek z Prokuratury Rejonowej w Mińsku Mazowieckim poinformowała, że nowe zeznania są analizowane. W ramach śledztwa przeanalizowane zostaną pozostałości DNA na niedopałkach papierosów oraz połączenia telefoniczne, które mogą pomóc ustalić, gdzie dokładnie przebywał podejrzany.

Znamy jego dane, ale nie został zatrzymany – oznajmiła prok. Wieczorek

Pozostaje zatem pytanie, czy Sebastian G. próbuje w ten sposób uniknąć odpowiedzialności za zbrodnię czy faktycznie istnieje inny sprawca? Wyniki badań laboratoryjnych mają dostarczyć odpowiedzi na te wątpliwości.

Co wiadomo o tragicznie zmarłym mężczyźnie?

Jak podaje "Super Express", ofiara, Sławomir J., był osobą skromną i niezamożną, znany był w sąsiedztwie jako człowiek spokojny. Przypuszcza się, że motywem zbrodni mogły być pieniądze, szczególnie że Sebastian G. niedawno wyszedł z więzienia i znał Sławomira od lat.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra