Cofał na jednokierunkowej, spychał kierowców. Sprawa trafiła na policję
Kierowca autobusu linii 672 w Katowicach zaskoczył przechodniów nietypowymi manewrami. Autobus miał problemy z pokonaniem skrzyżowania. Pewnie dlatego zdecydował się na cofnięcie na drodze jednokierunkowej. Problem w tym, że miał spychać inne auta.
W czwartek w centrum Katowic doszło do niecodziennej sytuacji z udziałem kierowcy autobusu linii 672 jadącej do kopalni w Mysłowicach. O sprawie poinformowało lokalne Radio Eska.
Wóz na swojej trasie ma m.in. ul. Jagiellońską, Osiedle Paderewskiego Bibliotekę Śląską przy Placu Rady Europy. Tymczasem znalazł się na drodze, której w rozkładzie nie ma. Chodziło o ul. Podchorążych.
Autobus miał problemy z pokonaniem skrzyżowania. Nie mógł zakręcić w ul. Powstańców ze względu na brak miejsca. Dlatego zdecydował się na nietypowy manewr na ul. Jordana, cofał na jezdni jednokierunkowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szalona jazda 19-latka. Rajd zakończył na drzewie
Jakby tego było mało, bardzo agresywnym tonem spychał kierowców jadących za nim, zmuszając ich do ustąpienia pierwszeństwa - relacjonuje czytelnik portalu.
Świadkowie zdarzenia skierowali sprawę na policję. ZTM Katowice również podjęło działania w celu wyjaśnienia incydentu. Rzecznik prasowy zapowiedział ustalenie faktów z przewoźnikiem i ewentualne wyciągnięcie ewentualnych konsekwencji.
ZTM Katowice bada okoliczności zdarzenia, a policja prowadzi dochodzenie. Jeśli zarzuty się potwierdzą, kierowca może otrzymać mandat - dodaje Eska.