Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Bogdan Kicka | 

Córka Hołowni odrzucona przez szkołę. Ksiądz nie mógł przemilczeć

1049

Odrzucenie córki Szymona Hołowni przez katolicką szkołę w Otwocku wywołało wiele kontrowersji. Sprawa ta wzbudziła emocje, a temat stał się przedmiotem licznych komentarzy i oświadczeń. Głos już wcześniej zabrał m.in. ks. Janusz Chyła. Teraz powrócił do sprawy.

Córka Hołowni odrzucona przez szkołę. Ksiądz nie mógł przemilczeć
Ksiądz reaguje na odrzucenie córki Hołowni. (@Janusz1967, AKPA, X, Piętka Mieszko)

Wybór placówki edukacyjnej stał się dla Szymona Hołowni nieoczekiwanym wyzwaniem. 4 września 2024 r., lider ruchu Polska 2050 poinformował, że jego córka Mania nie została przyjęta do katolickiej szkoły w Otwocku. Hołownia twierdzi, że decyzja placówki była motywowana jego osobą.

Ale nie zostaliśmy do niej przyjęci. Jak nam wytłumaczono – ze względu na mnie – napisał polityk w mediach społecznościowych.

Wpis ten spotkał się z szerokim odzewem, po czym został szybko usunięty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Syn Izabeli Janachowskiej uczęszcza do brytyjskiej szkoły

Dyrekcja szkoły przedstawiła własną wersję wydarzeń, stwierdzając, że odmowa przyjęcia wynikała z faktu, że rodzice Mani zgłosili ją do szkoły po zakończeniu rekrutacji. Oświadczenie podkreślało autonomię placówki w dokonywaniu wyborów rekrutacyjnych oraz prawo do przestrzegania swoich zasad.

Funkcjonujemy jako niepubliczna placówka systemu oświaty, która ma zagwarantowane prawo kierować się własnymi zasadami – napisała dyrekcja szkoły w oficjalnym komunikacie.

Odrzucili córkę Hołowni. Reakcja

Decyzja szkoły wywołała falę komentarzy w mediach społecznościowych oraz wśród opinii publicznej. Dr Iga Kazimierczyk, ekspertka związana z Fundacją "Przestrzeń dla Edukacji", podkreśliła, że choć szkoły prywatne mają prawo do autonomii, muszą również przestrzegać konstytucji oraz Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Jeśli to Szymon Hołownia mówi prawdę o odrzuceniu kandydatury jego córki, wówczas takie działanie zalicza się do niedopuszczalnych – stwierdziła Kazimierczyk.

Ksiądz: "Pan strzela wydmuszkami"

Nie zabrakło również opinii ze strony duchownych. Ks. dr Janusz Chyła, znany komentator w mediach społecznościowych, napisał, że szkoły katolickie mają prawo działać na podstawie własnych zasad i nie są zobowiązane do przyjmowania wszystkich chętnych.

Awantura medialna, która trwa wokół tematu, czy szkoła katolicka musi przyjmować wszystkich chętnych, zatacza coraz szersze kręgi. Ma prawo działać w oparciu o własne zasady; nie jest dyskryminacją, że nie przyjmuje wszystkich dzieci; musi dbać o bezpieczeństwo i komfort wszystkich uczniów – napisał ks. Chyła.


Na wpis księdza zareagował w serwisie X użytkownik Thomas Zielinski. Zasugerował, że lepiej byłoby, gdyby "ksiądz nie angażował się w tę dyskusję".

Strzela ks. w płot zgniłymi jajami. Z księdza wypowiedzi wynika, że szkoły katolickie są ekskluzywne – wyłącznie dla niektórych Polaków. Podobnie, jak Prezydent RP jest tylko dla niektórych Polaków.

Duchowny nie pozostał mu jednak dłużny. Odniósł się do szkół katolickich i dzieci, które powinny do nich uczęszczać.

Szkoły katolickie są dla tych, którzy chcą wychować dzieci w katolickim systemie wartości. Trudno, aby uczęszczały do nich dzieci, których rodzice sprzeciwiają się tym wartościom. Wychodzi na to, że Pan strzela wydmuszkami - napisał ks. Janusz Chyła.

- Kościół jest posłany do całego świata, ale przyjmuje tych, którzy mają wiarę - dodawał.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić