Czeczeński dowódca kłamie na wizji. Mówi o Ukrainie i Rosji

Zwolennicy Władimira Putina mają problem, żeby wyjaśnić Rosjanom, dlaczego doszło do bezprecedensowego ataku na ich terytorium ze strony ukraińskich sił zbrojnych. Niektórzy dowódcy kłamią wprost, twierdząc, że "sytuacja jest opanowana". Wśród nich jest czeczeński dowódca, Achmat Alaudinow.

Czeczeński dowódca wojskowy kłamie w chińskiej telewizjiCzeczeński dowódca wojskowy kłamie w chińskiej telewizji
Źródło zdjęć: © X | X
Marcin Lewicki

Achmat Alaudinow udzielił kuriozalnego wywiadu chińskim mediom. Korespondent wojenny z "Państwa Środka" zapytał czeczeńskiego dowódcę oddziału armii o sytuację na froncie wojennym.

Niewzruszony Alaudinow nie zająknął się, że Ukraińcy zdobywają kolejne kilometry kwadratowe ziemi i znacznie zagrażają rosyjskim siłom zbrojnym w obwodzie kurskim. Czeczeński wojskowy stwierdził, że "wszystko jest pod pełną kontrolą".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 20.08

Po naszej części frontu sytuacja jest pod pełną kontrolą. Podczas naszej nieobecności, wróg wkroczył na terytorium Rosji. Od momentu, gdy Achmat dotarł na miejsce, całkowicie ich powstrzymaliśmy - bez cienia skrępowania kłamał Alaudinow.

Kłamstwa czeczeńskiego dowódcy

W dalszej części wypowiedzi czeczeński dowódca tylko brnął w swoje kłamstwa. Stwierdził, że jego oddział "całkowicie zatrzymał natarcie wroga", a teraz "niszczy go w izolowanym kręgu".

Chiński reporter nie dawał za wygraną. Zaczął cytować doniesienia niektórych blogerów rosyjskich z Telegrama, którzy oskarżali Czeczenów o dezercję i opuszczenie swoich pozycji. Achmat Alaudinow stanowczo temu zaprzeczył.

To nieprawda. Czeczeńskich oddziałów nie było na miejscu. Ci, którzy są na miejscu, utrzymują swoje pozycje. O tym, że siły czeczeńskie kogoś przepuściły, pisały wyłącznie proukraińskie kanały w Rosji - powiedział czeczeński wojskowy.

Alaudinow (wbrew faktom) stwierdził też, że jest "bardzo dużo jeńców ukraińskich", a do ukraińskiej niewoli nie trafili z kolei czeczeńscy bojownicy.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2