Czerwona flaga i ogromne fale na Bałtyku. To zrobili turyści. Internet zawrzał
Czerwona flaga, silny wiatr i wzburzone morze – nad Bałtykiem warunki pozostają skrajnie niebezpieczne. Mimo zakazu dwoje turystów weszło do wody. Nagranie trafiło na TikToka. Internauci nie kryją oburzenia: "A jeśli trzeba będzie ich ratować? Narażają nie tylko siebie, ale i ratowników".
Na profilu NaMierzeje.pl na TikToku pojawiło się nagranie, które wzbudziło duże poruszenie w sieci. Widać na nim potężne fale i silny wiatr, który rozszarpuje wodę przy brzegu. "Takiego spektaklu dawno nie było. Morze oszalało" – komentują autorzy nagrania.
Na jednym z ujęć pojawia się ratownik wodny — siedzi w swojej wieżyczce, z kapturem na głowie, obserwując niebezpieczne warunki. Ale prawdziwe napięcie pojawia się chwilę później. Kamera pokazuje dwoje turystów, którzy mimo wyraźnie wywieszonej czerwonej flagi, beztrosko wchodzą do wzburzonego morza. Są roześmiani, najwyraźniej nieświadomi zagrożenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pokazała wideo z plaży w Gdyni. To nie foka
Czerwona flaga: co oznacza?
Wywieszona czerwona flaga na plaży to bezwzględny zakaz kąpieli. Oznacza skrajnie niebezpieczne warunki – zwykle silne prądy wsteczne, wysokie fale lub bardzo złą widoczność. Ratownicy nie prowadzą wtedy dozoru w wodzie – kąpiel odbywa się na własną odpowiedzialność i jest nielegalna.
Zasady są proste:
- Biała flaga: kąpiel dozwolona, ratownik na posterunku.
- Czerwona flaga: zakaz wchodzenia do wody – zignorowanie jej może kosztować życie.
Niestety, jak pokazują nagrania znad Bałtyku, nie wszyscy traktują to ostrzeżenie poważnie.
Tragiczne skutki ignorowania zasad
Jak wynika z danych Komendy Głównej Policji, w 2023 roku w Polsce utonęły 444 osoby, z czego aż ponad 20 proc. w morzu. Tylko w samym sezonie wakacyjnym (lipiec–sierpień) nad Bałtykiem giną dziesiątki osób. Większość tych tragedii to efekt lekkomyślności, alkoholu lub ignorowania ostrzeżeń ratowników.
Często dramat rozgrywa się błyskawicznie. Wystarczy chwila nieuwagi, złe warunki pogodowe czy prąd wsteczny, który wciąga kąpiących się nawet kilkadziesiąt metrów od brzegu. Ratownicy nieustannie apelują o rozsądek. – Czerwona flaga to nie sugestia. To ostrzeżenie, które ratuje życie – mówią zgodnie.
Ratownicy nie są bezradni, ale też nie wszechmocni
W takich sytuacjach jak ta uchwycona na TikToku, ratownicy często interweniują z brzegu, nakazując wyjście z wody, czasem wzywają nawet służby porządkowe. Jednak nie zawsze są w stanie zapobiec tragedii, jeśli ktoś zignoruje sygnały i wejdzie do wody.
Letnie dni nad Bałtykiem przyciągają tłumy, ale morze nie wybacza błędów. Czerwone flagi nie są ozdobą plaży — mają chronić życie. Nawet jeśli morze wygląda z pozoru spokojnie, pod taflą może kryć się śmiertelne niebezpieczeństwo.
Co warto zapamiętać?
- Zawsze sprawdzaj flagi i komunikaty ratowników.
- Nie wchodź do wody po alkoholu.
- Nie przeceniaj swoich sił, zwłaszcza gdy są fale.
- Reaguj, gdy inni łamią zasady – możesz uratować komuś życie.