Czerwona kartka zamiast paska? Tak podsumowali pracę Małopolskiej Kurator Oświaty
Na kilka dni przed zakończeniem roku szkolnego pisała o świadectwach z czerwonym paskiem nazywając je ze względu na kolor "komuszym", teraz sama "nie zdała" do następnej klasy. Aktywiści z fundacji Równość.org wystawili cenzurkę Barbarze Nowak, małopolskiej kuratorce oświaty.
Uważasz, że Barbara Nowak zamiast biało-czerwonego paska powinna dostać czerwoną kartkę? - pytają działacze z fundacji Równość org i publikują świadectwo jakie na koniec roku szkolnego wystawili małopolskiej kurator oświaty.
Nie zabrakło ocen niedostatecznych z biologii, wiedzy o społeczeństwie czy edukacji seksualnej. Łącznie "jedynek", które pojawiły się na świadectwie wystawionym za pracę na rzecz edukacji urzędniczce związanej z obozem władzy i kościołem znalazło się aż 10.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Choć na świadectwie pojawiły się także oceny celujące, według aktywistów którzy zorganizowali ten medialny happening, kuratorka nie zdała do kolejnej klasy. W ich ocenie wyróżniła się jedynie homofobią i transfobią, celującą ocenę uzyskała także z... religii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak tłumaczyła Magdalena Dropek, przedstawicielka fundacji Róność.org w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", to reakcja na udział i promowanie przez Barbarę Nowak Marszu dla Życia i Rodziny, który w niedzielę, 25 czerwca ma się odbyć w Krakowie.
Koniec roku to szczególny czas dla uczniów i uczennic, dla młodzieży LGBT to niestety często także moment ulgi, bo w polskich szkołach wciąż nie czuje akceptacji i nie jest bezpieczna - zauważają przedstawiciele fundacji.
A Magdalena Dropek dodaje, że słowa jakie w filmiku promującym marsz wypowiadała małopolska kurator oświaty, szczególnie ją poruszyły. "Trudno przejść obojętnie wokół tych nienawistnych słów, kłamstw i pomówień" - mówi aktywistka.