Cztery ofiary wypadku na S7. Policja podaje, kim były

W poniedziałek, 25 sierpnia na drodze S7, nieopodal zjazdu do miejscowości Mierzawa, doszło do zderzenia busa z ciągnikiem rolniczym. W wyniku wypadku śmierć poniosły cztery osoby. Jak przekazała o2.pl podkom. Beata Soboń z KPP w Jędrzejowie, najmłodsza ofiara miała 24 lata. Wszyscy zmarli byli ze Śląska.

Wypadek na S7. Nie żyją cztery osoby
Wypadek na S7. Nie żyją cztery osoby
Źródło zdjęć: © Facebook | KP PSP Jędrzejów
Rafał Strzelec

Policjanci otrzymali informację o wypadku na S7 w rejonie miejscowości Mierzawa w poniedziałek, po godz. 13.00. Do zderzenia busa z ciągnikiem doszło na trasie w kierunku Kielc.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierujący pojazdem marki renault typu bus 51-latek, najprawdopodobniej w trakcie manewru wyprzedzania, uderzył w jadący pasem awaryjnym ciągnik rolniczy marki New Holland, którym kierował 29-latek wykonujący prace drogowe polegające na koszeniu trawy. Następnie bus najechał na bariery energochłonne - podaje w rozmowie z o2.pl podkom. Beata Soboń z Komendy Powiatowej Policji w Jędrzejowie.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

Wiadomo już więcej o samych ofiarach. - W wyniku zdarzenia śmierć na miejscu poniosły cztery osoby - 51-letni kierowca oraz jego pasażerowie w wieku 24, 44 i 49 lat - słyszymy.

Ofiary były zakleszczone w aucie. Udało się je wydobyć, ale na ratunek było za późno.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tragedia na S7. Apel policji

Jak udało nam się ustalić, wszystkie ofiary pochodziły z woj. śląskiego. Kierujący ciągnikiem rolniczym nie odniósł obrażeń.

Policja apeluje do osób, które w godzinach 12.30-13.00 jechały trasą S7 na odcinku od Miechowa do Mierzawy z prośbą o kontakt.

Mundurowi szukają świadków zdarzenia. Apelują także do kierowców wyposażonych w wideorejestratory, aby jak najszybciej skontaktowali się z jednostką policji w Jędrzejowie. Policja podkreśla bowiem, że obecne ustalenia są wstępne, dlatego prosi o pomoc, by wyjaśnić szczegółowe okoliczności.

Rafał Strzelec, dziennikarz o2.pl

Wybrane dla Ciebie
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany