Dramat w Radłowie. Koparka wpadła do wody

0

Tragedia w Małopolsce. 59-letni operator koparko-ładowarki, który wjechał pojazdem do zbiornika wodnego na terenie Zakładu Eksploatacji Kruszywa w Radłowie, zmarł na miejscu. Przed godziną 12 nurkowie ze straży pożarnej wydobyli z wody jego ciało.

Dramat w Radłowie. Koparka wpadła do wody
Dramat w Radłowie. Koparka wpadła do wody (Facebook)

W piątek na terenie zakładu eksploatacji kruszywa w Radłowie rozegrał się ogromny dramat. Z nieznanych na tę chwilę przyczyn, operator koparko-ładowarki wjechał maszyną do głębokiego akwenu.

Jak podkreśla Radio Eska, z relacji świadka zdarzenia wynika, że nie można było zaobserwować żadnych odruchów obronnych, kiedy pojazd kierował się do wody.

Zofia Kulka z Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie poinformowała z kolei, że mogło dojść do zasłabnięcia operatora.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Spowiedź zza krat

Jak czytamy, w akcji ratunkowej wzięli udział strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie oraz OSP Radłów i OSP Wola Radłowska, zespół ratownictwa medycznego oraz nurkowie z JRG 2 Tarnów, a także Grupę Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Nowego Sącza. Pojazd, jak donosiły służby, znajdował się na głębokości 12 metrów.

Kilka godzin później policja przekazała, że przed południem nurkowie ze straży pożarnej wydobyli ciało 59-letniego operatora ładowarki. Zwłoki znajdowały się w kabinie pojazdu.

Policja pod nadzorem prokuratora prowadzi oględziny miejsca zdarzenia oraz ustala okoliczności zdarzenia. Celem ustalenia przyczyn śmierci mieszkańca gminy Radłów zostanie przeprowadzona sekcja zwłok.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Kolejny dramat w Radłowie

Przypomnijmy, że kilka dni temu sąd tymczasowo aresztował pięciu uczestników sobotniej bójki pseudokibiców w Radłowie, podczas której zginął 40-letni mężczyzna. Zatrzymani są mieszkańcami województwa śląskiego, pochodzącymi z rejonu Bielska-Białej, tak jak zmarły mężczyzna.

W wyniku śledztwa prowadzonego przez policję i prokuraturę do tej pory przesłuchano kilkudziesięciu świadków bójki, zabezpieczono i przejrzano zapisy monitoringu.

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić