Drzewo runęło, ucierpiały wiewiórki. Tak wyglądała akcja ratunkowa

Cztery młode wiewiórki zostały odnalezione pod przewróconym drzewem w ogrodach Pałacu Branickich w Białymstoku (woj. podlaskie). Zwierzęta były poturbowane, jednak dzięki szybkiej reakcji pracowników otrzymały pomoc. Niestety, jednej z nich nie udało się uratować. Reszta ma dobre rokowania.

Pracownicy Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku pomogły rannym wiewiórkom  Pracownicy Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku pomogły rannym wiewiórkom
Źródło zdjęć: © Facebook | Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku
Malwina Witkowska

Natura potrafi być piękna, ale też nieprzewidywalna. Przekonały się o tym pracownice Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, które w ogrodach Pałacu Branickich były świadkami dramatycznego zdarzenia. W wyniku silnych podmuchów wiatru przewróciło się drzewo, a wraz z nim zniszczeniu uległo gniazdo wiewiórek.

Na miejscu znaleziono cztery młode, przestraszone i poturbowane wiewiórki. Dzięki szybkiej reakcji pani Marioli i pani Ani – pracownic uczelni – udało się natychmiast udzielić im pierwszej pomocy. W akcji pomocy zaangażowały się również pani Magda i pani Agnieszka, a także panowie z działu IT uczelni, którzy pomogli podnieść przewrócone drzewo i wydobyć uwięzione zwierzęta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kamera nagrała parę żurawi. Niezwykłe wideo z parku narodowego

Ruszyły na pomoc wiewiórkom

Wiewiórki zostały ostrożnie zabezpieczone w kartonowym pudełku i otulone, by utrzymać odpowiednią temperaturę. Z troską i uważnością zostały przekazane pod opiekę specjalistów z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku.

Dalszą opiekę nad zwierzętami przejął Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Przytulisko", działający w ramach Nadleśnictwa Krynki. W placówce lekarz weterynarii przeprowadził dokładne badanie wszystkich czterech wiewiórek. Niestety, jedna z nich nie przeżyła upadku – obrażenia okazały się zbyt poważne.

Pozostałe trzy są pod stałą obserwacją, jednak wstępne rokowania są pozytywne – istnieje duża szansa, że po okresie rehabilitacji będą mogły wrócić na wolność.

Kiedy pomóc rannym zwierzętom?

Jak przypomina RDLP w Białymstoku, jeśli znajdziesz ranne lub osierocone dzikie zwierzę, szczególnie z gatunków chronionych – nie ignoruj sytuacji. Skontaktuj się z najbliższym nadleśnictwem lub przekaż zwierzę do właściwego Punktu Przyjęć.

Pamiętaj jednak, że podejmowanie interwencji wobec dzikich zwierząt powinno być przemyślane – nie każde młode pozostawione na chwilę przez matkę jest osierocone. Zabieranie ich z naturalnego środowiska dozwolone jest jedynie w uzasadnionych przypadkach, gdy istnieje realne zagrożenie życia lub zdrowia.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

"Celowo". Czołowy ekspert nie ma wątpliwości. Chodzi o katastrofę
"Celowo". Czołowy ekspert nie ma wątpliwości. Chodzi o katastrofę
Wszedł do morza w rejonie falochronu. Nie żyje 29-letni Mateusz
Wszedł do morza w rejonie falochronu. Nie żyje 29-letni Mateusz
Nazywa go zagrożeniem dla świata. Trump chce odebrać jej obywatelstwo
Nazywa go zagrożeniem dla świata. Trump chce odebrać jej obywatelstwo
Nadciąga niż. Taka będzie pogoda 14 i 15 lipca
Nadciąga niż. Taka będzie pogoda 14 i 15 lipca
Noworodek w Oknie Życia. Chłopiec miał jeszcze pępowinę
Noworodek w Oknie Życia. Chłopiec miał jeszcze pępowinę
Zastrzelili pułkownika. Ukraińskie służby zatrzymały rosyjską grupę
Zastrzelili pułkownika. Ukraińskie służby zatrzymały rosyjską grupę
Nagranie z Chorwacji. Pokazali plażę w Makarskiej. "Zero kultury"
Nagranie z Chorwacji. Pokazali plażę w Makarskiej. "Zero kultury"
Niemiec mieszka w Polsce. Wcześniej kojarzyła mu się z bylejakością
Niemiec mieszka w Polsce. Wcześniej kojarzyła mu się z bylejakością
Wypadek dwóch ukraińskich kierowców. Jedno auto zawisło na barierkach
Wypadek dwóch ukraińskich kierowców. Jedno auto zawisło na barierkach
Powalili na ziemię i dusili. Brutalny atak na policjanta we Wrocławiu
Powalili na ziemię i dusili. Brutalny atak na policjanta we Wrocławiu
Aż się kurzyło. Niesie się nagranie z Tatr
Aż się kurzyło. Niesie się nagranie z Tatr
Agresywny pies zaatakował chłopca. "Franio był cały zakrwawiony"
Agresywny pies zaatakował chłopca. "Franio był cały zakrwawiony"