Duda o nazwaniu go "debilem" przez pisarza. Cięta riposta prezydenta

351

Pisarz Jakub Żulczyk został oskarżony o zniewagę prezydenta nazywając go "debilem". Andrzej Duda długo nie komentował sprawy. W końcu powiedział, co sam myśli o Żulczyku.

Duda o nazwaniu go "debilem" przez pisarza. Cięta riposta prezydenta
Prezydent Andrzej Duda. (Getty Images)

Niezależnie od obozu, do którego należy polityk, musi liczyć się z krytyką. Jednak w kwestii komentowania postaci prezydenta trzeba być raczej powściągliwym. Tę kwestię reguluje już prawo, a dokładnie art. 135 par. 2 Kodeksu karnego.

Znany pisarz, Jakub Żulczyk jakiś czas temu o tym zapomniał. W jednym z postów nazwał prezydenta "debilem". Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ skierowała w związku z tym do Sądu Okręgowego w Warszawie akt oskarżenia.

Żulczykowi grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Sprawa nie obeszła się bez echa. Media zaczęły szeroko komentować sprawę. Jednak sam prezydent milczał. Do czasu.

Prezydent w końcu przerwał milczenie. Na antenie Polsat News powiedział, co sądzi o samej sprawie, jak i o pisarzu. Okazało się, że do tej pory twórczości Żulczyka nie znał.

W polityce są pewne granice kultury bycia, poza którymi polityka przestaje być polityką, a język przestaje być normalnym językiem i staje się rynsztokiem, przejawem nienawiści, woli sponiewierania drugiego człowieka. Uważam, że to przekroczenie wszelkich granic i jakiejkolwiek przyzwoitości - powiedział Andrzej Duda.
Nie czytałem książek Jakuba Żulczyka. Do niedawna w ogóle nie wiedziałem, że ktoś taki istnieje. Później dowiedziałem się z mediów - podsumował prezydent
Zobacz także: Feralny lot Andrzeja Dudy. Wiceszef MSZ wytknął hipokryzję
Autor: MMC
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić