Jan Manicki
Jan Manicki| 
aktualizacja 

Edyta Górniak tłumaczy się w Polsacie. Znowu mowa o statystach

8

Edyta Górniak zadeklarowała, że jeżeli rząd wprowadzi obowiązkowe szczepienia na COVID-19, to wyjedzie z Polski. Zabrać ma ze sobą także swojego syna. W programie Polsatu wytłumaczyła także, co miała na myśli w związku z jej popularnym komentarzem dot. statystów w polskich szpitalach.

Edyta Górniak tłumaczy się w Polsacie. Znowu mowa o statystach
Edyta Górniak zadeklarowała, że wyjedzie z Polski, jeśli szczepienia będą obowiązkowe (Twitter)

Deklaracja piosenkarki padła w czwartkowym wydaniu programu Polsatu "Gość Wydarzeń". Górniak zapewniła jednocześnie, że nie namawia nikogo do unikania szczepień. Ponadto, zdaniem artystki, jej słowa o "statystach" przybywających w szpitalach zostały zmanipulowane.

Jeśli szczepienia przeciw koronawirusowi będą obowiązkowe, zabiorę syna i wyprowadzę się z Polski – podkreśliła Górniak.

Edyta Górniak nie wierzy w koronawirusa? Mówiła: "w szpitalach leżą statyści"

Na początku listopada Edyta Górniak stwierdziła, że w szpitalach nie leżą osoby chore na COVID-19. Zdaniem piosenkarki łóżka w placówkach medycznych mieli zajmować "statyści". Na tę wypowiedź zareagował hospitalizowany wówczas z powodu zakażenia koronawirusem były Główny Inspektor Sanitarny Marek Posobkiewicz.

Pozdrawiam serdecznie ze szpitala panią Edytę Górniak (…). Nie życzę Pani, żeby musiała Pani zweryfikować swoje zdanie jako "statystka". Nie jest to przyjemne i niestety nie wszyscy "statyści" wychodzą na własnych nogach ze szpitala – napisał w mediach społecznościowych.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Statyści w szpitalach? Edyta Górniak wyjaśnia

Górniak i Posobkiewicz w czwartek wzięli udział w programie "Gość Wydarzeń". Piosenkarka wyjaśniła, że jej słowa o statystach zostały wyjęte z kontekstu. Zapewniła, że nie wątpi w to, że osoby hospitalizowane są faktycznie chore.

Gdybym faktycznie powiedziała, że w szpitalach nie ma chorych ludzi, ale są statyści, to byłoby to absurdem. Trudno jest w to uwierzyć, a jednak ludzie uwierzyli. Jesteśmy w trudnym momencie życia – powiedziała piosenkarka.

Edyta Górniak zapewniła, że "nie jest zła" na osoby negatywnie komentujące jej wypowiedź. Piosenkarka ma natomiast pretensje do osób, które miały ją przekręcić. Zdaniem Górniak, za manipulację odpowiadają "dwaj mężczyźni ukrywający się obecnie w Hiszpanii".

Do słów Edyty Górniak odniósł się Marek Posobkiewicz. Jego zdaniem oznaczają one, że piosenkarka "zdaje sobie sprawę" z powagi sytuacji. Posobkiewicz wyjaśnił, że "statyści" w szpitalach pojawiają się niekiedy na ćwiczeniach.

Ci wszyscy chorzy, którzy są w szpitalach, to ludzie autentycznie cierpiący – zapewnił.

Obejrzyj także: Edyta Górniak: "Nigdy nie twierdziłam, że ludzie nie chorują"

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić