Elon Musk wprawił dziennikarzy w osłupienie. Ujawnił swoje plany
W rozmowie z "Fox News" Elon Musk ujawnił, że chce "uchronić ludzkość przed zagładą", wysyłając ją na Marsa. Były doradca Donalda Trumpa i najbogatszy człowiek świata uważa, że kluczem do przetrwania cywilizacji jest kolonizacja Czerwonej Planety.
Musk zszokował reportera stacji "Fox News", gdy zaczął opowiadać o swojej wizji kolonizacji Marsa. Według właściciela Tesli "Mars jest ubezpieczeniem na życie na całe życie".
Ostatecznie całe życie na Ziemi zostanie zniszczone przez Słońce. Słońce stopniowo się rozszerza, więc w pewnym momencie musimy stać się cywilizacją multiplanetarną, ponieważ Ziemia zostanie spalona - zaczął tłumaczyć Elon Musk, czym zaskoczył dziennikarza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
WP News wydanie 28.04
Multimiliarder uważa, że może zapewnić "przetrwanie cywilizacji". Jego misją nie jest wyłącznie "wtykanie flag na Marsie", ale przeniesienie ludzkości na Czerwoną Planetę.
Jednocześnie Elon Musk odrzuca argumenty naukowców, że Słońce wyczerpie swą energię i może pochłonąć Ziemię za ok. 5 miliardów lat. Najbogatszy człowiek świata twierdzi, że "musi działać już teraz".
Już za mojego życia muszę mieć pewność, że życie na Marsie będzie samowystarczalne. To podstawowa droga mojego przeznaczenia - stwierdził właściciel Tesli i doradca Donalda Trumpa.
Jak Elon Musk widzi kolonizację Marsa? W opinii multimiliardera, jego wizja spełni się, gdy nie będzie konieczności sprowadzania z Ziemi statków zaopatrzeniowych.
Dziennikarze "Daily Mail" z przekąsem komentują słowa Elona Muska. Wskazują, że Donald Trump obciął o 6 miliardów dolarów kwotę dofinansowania dla programów kosmicznych NASA (w tym tych dotyczących Marsa), co na pewno "ułatwi Muskowi drogę do celu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo