Fala komentarzy po ślubowaniu prezesa. "Kaczyński, dr prawa, nie rozumie"

Przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego przed komisją śledczą ds. Pegasusa zaczęło się od budzącego kontrowersje ślubowania. Prezes PiS ominął w swojej przysiędze fragment dotyczący "nieukrywaniu niczego, co jest mu wiadome". Do zachowania prezesa odniósł się m.in. Wojciech Sadurski, profesor nauk prawnych. Padły mocne słowa.

Jarosław Kaczyński.Jarosław Kaczyński.
Źródło zdjęć: © PAP
Anna Wajs-Wiejacka

W piątek 15 marca tuż po godzinie 12 zaczęło się przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego. Polityk zaznaczył, że chce składać zeznania. Spore kontrowersje wzbudziło ślubowanie złożone przez Kaczyńskiego, które składa każdy świadek komisji. Kaczyński ominął bowiem fragment, w którym mówił o "nieukrywaniu niczego, co jest mi wiadome".

Jak sam stwierdził, nie może tego zrobić, bo informacje, jakie posiada w sprawie Pegasus, mogą być traktowana jako ściśle tajne. - A jeśli mam powiedzieć całą prawdę, to nie mogę złożyć takiego przyrzeczenia. To jest prosta sprawa - dodał.

Niesamowita wystawa. Zapach jest taki, że niektórzy podjadają eksponaty

Pominięcie przez Kaczyńskiego części przysięgi spotkało się ze sprzeciwem części członków komisji, a także obserwatorów, którzy komentowali całą sytuację w mediach społecznościowych. W tej drugiej grupie znalazł się profesor nauk prawnych Wojciech Sadurski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kaczyński, dr prawa, nie rozumie, że nie może odmówić złożenia przyrzeczenia na podstawie ogólnego przewidywania, że może być pytany o sprawy poufne — napisał Sadurski.

Surowo ocenił nie tylko zachowanie Jarosława Kaczyńskiego, ale także posłów ze Zjednoczonej Prawicy zasiadających w komisji. - PiS-owcy w komisji śledczej, w stylu najgorszej gówniarzerii, mu wtórują i sabotują postępowanie komisji. Tacy tu rządzili - napisał, nie gryząc się w język.

Fala komentarzy w związku z przesłuchaniem Jarosława Kaczyńskiego

Do zachowania Jarosława Kaczyńskiego odniósł się także Roman Giertych. Zdaniem adwokata komisja nie powinna przesłuchiwać Kaczyńskiego, bo "dalsze procedowanie z osobą, która odmówiła przyrzeczenia, jest niedopuszczalne i bezsensowne".

Z kolei adwokat Michał Wawrykiewicz jest zdania, że argumenty przytaczane przez Kaczyńskiego są zupełnie nietrafione, bo "treść przyrzeczenia nie określa, w jakim trybie będą składane zeznania, czy jawnie, czy niejawnie. Czy potrzebne będzie uzyskanie zgody, czy nie. Świadek ma po prostu mówić "szczerą prawdę, niczego nie ukrywając". Prawnik dodał, że Kaczyński sięga po manipulacje i "niskiej jakości tricki formalne".

Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"