Flecista zrobił to Polakowi przed salą koncertową. Interweniowała policja

36

Nieprawdopodobne sceny rozegrały się w trakcie przesłuchań do orkiestry w Katowicach. Jeden z muzyków próbował ukraść drugiemu główkę od fletu. W sprawie musiała interweniować policja.

Flecista zrobił to Polakowi przed salą koncertową. Interweniowała policja
Do skandalu doszło w Narodowej Orkiestrze Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach (CC BY-SA 3.0, Bartłomiej Barczyk)

Niecodzienny incydent miał miejsce 19 października podczas egzaminów do Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach. Jeden z uczestników przesłuchań ukradł i schował drugiemu drogą główkę od fletu. O sprawie poinformował "Fakt".

Skandal na przesłuchaniu do orkiestry. Hiszpan ukradł Polakowi część instrumentu

Podczas przesłuchań do orkiestry miało dojść do niezwykłej kradzieży. Flecista z Hiszpanii wyciągnął z plecaka Jana Chlapa główkę od fletu. Następnie miał schować ją w toalecie.

Hiszpan ukradł główkę z futerału i schował ją w ubikacji do pojemnika na ręczniki. Na szczęście chłopak, który został okradziony, w porę się zorientował i zawiadomił NOSPR, który udostępnił nagrania z monitoringu – przekazała w rozmowie z "Faktem" wiceprezes Stowarzyszenia Flecistów Polskich Grażyna Hejno.

Na miejsce zdarzenia wezwano policję. Hiszpan przyznał się do zarzucanego mu czynu i wskazał miejsce ukrycia główki. Na policji przedstawił zaświadczenie, że jest kleptomanem.

Opisany inicjałami G.V. uczestnik przesłuchań podobno znalazł już chętnego na zakup główki od fletu. Kupiec miał przyjechać do Krakowa następnego dnia.

Jest to na tyle straszne, że ludzie, którzy przyjeżdżają na takie egzaminy, to jest właściwie zamknięte środowisko. Zostawia się flet i się idzie do ubikacji, na przykład. Do tej pory nie było czegoś takiego. Każdy miał zaufanie, w końcu to wszystko koledzy – podkreśla Grażyna Hejno.

Ukradł "koledze" główkę od fletu. Taka część może kosztować kilkadziesiąt tys. zł

Choć sprawa wydaje się błaha, w rzeczywistości jest bardzo poważna. Instrumenty muzyków przyjeżdżających na egzaminy mogą kosztować ponad 100 tys. zł. Nowa główka od fletu to wydatek wynoszący od 10 do 40 tys. zł.

Składamy podziękowania pracownikom Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach (NOSPR), którzy dzięki swojemu zaangażowaniu i profesjonalnej postawie, pomogli w udaremnieniu próby kradzieży główki do fletu – napisało w oświadczeniu opublikowanym na Facebooku Stowarzyszenie Flecistów Polskich.

Obejrzyj także: Zabił w filharmonii i przyznał się do winy

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić