Generał Grynkewich o Wschodniej Straży. Potrzebujemy stałej misji
Generał Alexus Grynkewich, głównodowodzący siłami sojuszniczymi NATO w Europie, w rozmowie z francuskim dziennikiem "Le Monde" zaznaczył, że konieczne jest ustanowienie stałej misji Wschodnia Straż.
Najważniejsze informacje
- Generał Alexus Grynkewich apeluje o trwałość misji Wschodnia Straż.
- Francja już wsparła działania, wysyłając myśliwce Rafale.
- Możliwe, że kolejne kraje dołączą do misji w ciągu kilku miesięcy.
Dowódca sił sojuszniczych NATO w Europie, generał Alexus Grynkewich, w rozmowie z francuskim dziennikiem "Le Monde" podkreślił, że misja Eastern Sentry (Wschodnia Straż) powinna mieć charakter stały. Zaznaczył, że niektóre państwa, które obecnie nie uczestniczą w operacji, mogą dołączyć w ciągu najbliższych miesięcy.
Generał Grynkewich podziękował Francji za szybkie wsparcie, które polegało na wysłaniu trzech myśliwców Rafale jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem misji. Dodał, że inne państwa sojuszu również zaoferowały pomoc, choć nie wszystkie propozycje zostały przyjęte lub ujawnione publicznie.
Inne kraje członkowskie Sojuszu wniosły (do niej) swój wkład i niektóre złożyły mi propozycje, których na razie nie przyjąłem i które nie są publiczne. Tym, czego potrzebuję, jest bowiem możliwość utrzymania w czasie Wschodniej Straży. Kraj, który nie uczestniczy dziś, zrobi to może za trzy czy cztery miesiące, tak byśmy dysponowali zdolnościami w długiej perspektywie - powiedział generał Grynkewich, cytowany przez Polską Agncję Prasową.
Nagły zwrot u Trumpa. "Mogę się pod tym tylko podpisać"
Różnica w podejściu
W wywiadzie dla "Le Monde" generał zwrócił uwagę na różnice w podejściu do dowodzenia między armią rosyjską a zachodnią. Zaznaczył, że rosyjscy dowódcy niższego szczebla są zachęcani do ryzykownych działań, co może prowadzić do nieostrożnych decyzji i strat. Grynkewich podkreślił, że NATO musi brać to pod uwagę w swoich reakcjach.
Rosjanie robią rzeczy, których my nigdy nie zrobimy bez przejmowania się w pierwszym rzędzie potencjalnymi stratami ludzkimi, jakie mogą z tego wyniknąć. Jest to coś, co musimy zrozumieć i wziąć pod uwagę w naszym sposobie reagowania - powiedział Grynkewich.
Drony nad Danią i Norwegią: nowe wyzwania dla NATO
Pytany o pojawienie się dronów w przestrzeni powietrznej Danii i Norwegii, generał uznał to za potencjalne zagrożenie hybrydowe. Podkreślił, że wymaga to ścisłej współpracy cywilno-wojskowej, by skutecznie chronić przestrzeń powietrzną państw sojuszu.
Jest to coś, co musimy traktować poważnie, niezależnie od źródła, i uznać, że może będziemy musieli konfrontować się z tym przez pewien czas. Wymaga to ścisłej integracji cywilnej i wojskowej w celu chronienia cywilnej przestrzeni powietrznej — powiedział generał.
Generał Grynkewich przebywa obecnie we Francji, gdzie spotka się z szefem sztabu generalnego francuskich sił zbrojnych, generałem Fabienem Mandonem. Tematem rozmów będzie dalsza współpraca w ramach NATO i rozwój misji Wschodnia Straż.