Grób Voita i Horowianki celowo zdewastowany? Turysta pokazał zdjęcia

Mężczyzna natrafił na zniszczony grób wybitnej pary aktorskiej, Barbary Horawianki i Mieczysława Voita, a widok ten skłonił go do podzielenia się swoim poruszającym doświadczeniem w mediach społecznościowych. W swoim wpisie pan Robert nie krył emocji.

Przeczytaj też: Archeolodzy wprost zaniemówili. Niesamowite odkrycie w Pompejach

Dziś na Cmentarzu Powązkowskim po przejechaniu ponad 500 km zobaczył taki druzgocący widok. Grób wybitnego małżeństwa aktorskiego, Barbary Horawianki i Mieczysława Voita został ZDEWASTOWANY.

Według relacji mężczyzny krzyż brzozowy znajdujący się na grobie został złamany, a blaszki z nazwiskami i tabliczki wyrwane z ziemi i niedbale porzucone. Kwiaty wyglądały na zniszczone, a znicze na poprzewracane i potłuczone.

Ile mogłem to zrobiłem, niestety nie przywiozłem ze sobą ze Szczecina ani miotełki ani grabek, nie mówiąc o nowym krzyżu... Jak się dowiedziałem, nic nie można zmienić na grobie bez zgody rodziny.

Wpis został zilustrowany fotografiami grobu, na których widać zniszczony brzozowy krzyż, przesuszone kwiaty i resztki zniczy. Poruszeni widokiem internauci szybko zabrali głos w komentarzach.

Wielu zastanawiało się, czy za dewastację odpowiadają wandale, czy może zniszczenia są dziełem trudnych warunków atmosferycznych, takich jak wichury, siarczysty mróz, śnieg czy ulewne deszcze. Jednak dla pana Roberta przyczyna nie ma większego znaczenia. Wyraźnie zależy mu na przywróceniu porządku na grobie pary aktorskiej i zjednoczeniu sił w tej sprawie.

Nie pozwólmy, by jacyś wandale mogli dewastować grób jednych z naszych najwybitniejszych aktorów. […] Mam nadzieję, że mój apel nie pozostanie bez odzewu, że wspólnie coś zrobimy, ŻE NIE POZ-WO-LI-MY!!!!

Pan Robert zadeklarował gotowość do działania i zaapelował do mieszkańców Warszawy o zaangażowanie. Choć jak sam przyznaje, nie jest w stanie w pełni zadbać o grób ze względu na odległość dzielącą go od stolicy, wyraził nadzieję, że nagłośnienie sprawy przyniesie rezultaty.

Wielu komentujących wyrażało poparcie dla inicjatywy pana Roberta, oferując pomoc czy dzieląc się pomysłami na organizację wsparcia. Jednocześnie w dyskusji pojawiły się głosy, że powiadomienie rodziny zmarłych mogłoby przyspieszyć działania mające na celu uporządkowanie grobu.

Apel pana Roberta to nie tylko próba naprawienia zniszczonego miejsca pochówku, ale także wyraz troski o pamięć o osobach, które wpisały się w polską kulturę i sztukę.

Grób wybitnych aktorów powinien być symbolem szacunku i pamięci, a działania, które mężczyzna zainicjował, mogą stać się krokiem w stronę społecznej odpowiedzialności wobec dziedzictwa przeszłości.

Przeczytaj też: Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej