Wyznanie aktorki filmów dla dorosłych. Oniemieli

700

Brandi Love, czyli jedna z najpopularniejszych gwiazd filmów dla dorosłych, udała się na wiec republikanów. Spotkała ją tam bardzo smutna sytuacja. O wszystkim "aktorka" opowiedziała na Twitterze. Pojawiło się jej bardzo kontrowersyjne wyznanie.

Wyznanie aktorki filmów dla dorosłych. Oniemieli
Popularna gwiazda filmów dla dorosłych deklaruje się jako konserwatystka. (Instagram, Twitter)

Gwiazda filmów dla dorosłych rozpętała burzę po wiecu, na którym znajdowali się m.in. sympatycy Trumpa, a także republikańska młodzież. Na początku przywitano ją jako VIP-a. Część uczestników, którzy pojawili się na Student Action Summit Turning Point, być może akceptowało jej pojawienie się na wiecu, jednak chrześcijańscy konserwatyści nie mogli zdzierżyć, że tam jest.

Po chwili wyrzucili ją z imprezy. 48-latka po powrocie do domu zbeształa TPUSA, nie pozostawiając na organizacji suchej nitki.

To koń trojański. Gdybym wiedziała, że będą się tak zachowywali i będzie można wyczuć kult religijny, nigdy bym nie poszła na to spotkanie. Poza tym to nie jest główne przesłanie ich misji - mówi oburzona Brandi Love na Twitterze.

Mówi, że "kocha Boga". Aktorka filmów dla dorosłych szokuje

Gwiazda "tych" filmów znana jest ze swojej dość kontrowersyjnej politycznej drogi. Od lat głosuje ona na republikanów, a swój światopogląd ocenia jako "konserwatywny". Mówi, że kocha Boga, ale nie jest za zorganizowaną religią i nie należy do żadnego z kościołów chrześcijańskich. Deklaruje także, że jak najbardziej można łączyć bycie aktorką filmów dla dorosłych z konserwatywnymi poglądami.

Kocham Boga, nienawidzę zorganizowanej religii - dodała na koniec wpisu na Twitterze.
Autor: HNM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić