Horror w Nysie. Udusił sąsiadkę, potem prosił przechodniów, żeby wezwali policję

45

Nowe informacje na temat brutalnej zbrodni, do której doszło w środę 30 sierpnia w Nysie. Na wniosek śledczych sąd w Nysie aresztował 40-letniego Mariusza D. Mężczyzna udusił swoją 94-letnią sąsiadkę. Potem prosił przechodniów, żeby wezwali policję do morderstwa, jakiego dokonał.

Horror w Nysie. Udusił sąsiadkę, potem prosił przechodniów, żeby wezwali policję
Areszt dla Mariusza D. (Pixabay, GP_Design)

Nowe informacje w sprawie wstrząsającej zbrodni, do której doszło 30 sierpnia w Nysie. Przypomnijmy: tego dnia przechodnie zobaczyli na ulicy (nieopodal cmentarza) mężczyznę, który — według naocznych świadków — zachowywał się irracjonalnie. Powtarzał, że dokonał morderstwa i... prosił o wezwanie policji.

Przybyły na miejsce patrol policji usłyszał od niego, że zabił swoją matkę - przekazał kilka dni temu prokurator Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Jak się okazało, pod wskazanym przez mężczyznę adresem funkcjonariusze znaleźli zwłoki 94-letniej kobiety. Nie była to matka Mariusza D., ale kobieta, którą dobrze znał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wjechał wprost pod pociąg. Wszystko nagrały kamery monitoringu
Ofiara była jego sąsiadką, którą znał od wielu lat. Nawet opiekowała się nim, gdy był dzieckiem - powiedział PAP prokurator Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Zbrodnia w Nysie: areszt dla Mariusza D.

Mężczyzna wyznał, że zapukał do drzwi mieszkania kobiety, a gdy je otworzyła, od razu ją zaatakował, dusząc ją rękoma.

Nie potrafił w racjonalny sposób wyjaśnić swojego zachowania. Najprawdopodobniej konieczne będzie zasięgnięcie opinii biegłych psychiatrów - podkreślił prokurator Stanisław Bar.

Mariuszowi D. przedstawiono zarzut popełnienia zabójstwa. Na wniosek śledczych sąd w Nysie aresztował 40-letniego mężczyznę na trzy miesiące. Mariuszowi D. grozi dożywocie.

Dzień wcześniej (29 sierpnia) do przerażającej zbrodni doszło w Opolu. Dziadkowie znaleźli w mieszkaniu ciała dwójki wnucząt. Na miejscu zbrodni znajdowała się również 34-letnia matka dzieci z raną ciętą szyi. Według ustaleń śledczych, to Krystyna S. zabiła swoje dzieci przy pomocy noża, a następnie raniła siebie.

Autor: APOL
Źródło:PAP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić