Zabójstwo polsko-pakistańskiej dziewczynki. Nowe fakty

Nie milkną echa zabójstwa 10-letniej polsko-pakistańskiej dziewczynki w podlondyńskim Woking. Podejrzany o dokonanie zbrodni ojciec Sary Sharif zbiegł do Pakistanu jeszcze zanim służby znalazły ciało dziecka. Na jaw wychodzą nowe fakty w sprawie.

Nowe fakty w sprawie zabójstwa 10-letniej Sary Nowe fakty w sprawie zabójstwa 10-letniej Sary
Źródło zdjęć: © Media Społecznościowe

Głos w sprawie zabrała rada hrabstwa Surrey, której podlega podlondyńskie miasto Woking. Urzędnicy wyznali, że trudna sytuacja dziewczynki nie była im obca i wiedzieli o niej przed tragicznymi wydarzeniami.

Możemy potwierdzić, że Sara Sharif była znana radzie hrabstwa Surrey, ale nie możemy dalej komentować, ponieważ trwa dokładny proces przeglądu Surrey Safeguarding Children Partnership [praktyk w zakresie ochrony dzieci - przyp. red]. - przekazała "MailOnline" rzeczniczka rady.

Urzędnicy zapewniają, że prowadzone są intensywne działania, mające na celu zrozumienie tragicznych wydarzeń. Podczas, gdy policja w Surrey prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci dziecka, lokalne władze i instytucje badają, czy gdzieś w systemie społecznym mogło dojść do błędu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Małgorzata Tomaszewska otwiera się na temat ciąży

Lokalny przegląd praktyk w zakresie ochrony dzieci to ustawowy proces, w którym uczestniczą partnerzy, w tym policja, służba zdrowia, opieka społeczna i edukacja, w celu analizy praktyk wszystkich zaangażowanych agencji, struktur organizacyjnych i nauczania - tłumaczy Tim Oliver, przewodniczący rady hrabstwa Surrey.

Ojciec Sary zbiegł do Pakistanu dzień przed znalezieniem zwłok

10 sierpnia przed świtem ciało Sary zostało znalezione w jej rodzinnym domu w Woking. W budynku nikogo nie było. Biegli po przeprowadzeniu sekcji zwłok ujawnili, że dziewczynka zmarła wskutek odniesienia wielu obrażeń, które musiały być jej zadawane przez długi czas

10-latka pochodziła z mieszanego polsko-pakistańskiego małżeństwa. Stacja BBC ustaliła, że 8 sierpnia ojciec Sary, 41-letni Urfan Sh., jego nowa partnerka oraz brat kupili bilety lotnicze do Pakistanu z datą wylotu na 9 sierpnia dla siebie i piątki dzieci (czyli całej rodziny z wyjątkiem Sary).

Mężczyzna jest głównym podejrzanym o zabójstwo dziewczynki. Cała trójka dorosłych jest teraz poszukiwana w celu przesłuchania. Sprowadzenie podejrzanych z powrotem do Wielkiej Brytanii może być jednak utrudnione, ponieważ Pakistan nie ma podpisanej z Wielką Brytanią umowy o ekstradycji.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył