Huragan pokonał McLarena. Auto za milion dolarów zmiecione z garażu

Huragan Ian zebrał ogromne żniwo na Florydzie. Woda z obfitych opadów deszczu zalała ulice i domy, wlała się także do garaży. Do sieci trafiło nagranie, które zmrozi wszystkich fanów motoryzacji. Widać na nim luksusowego McLarena za ponad milion dolarów, pokonanego przez żywioł.

McLaren został porwany z garażu McLaren został porwany z garażu
Źródło zdjęć: © Instagram

Huragan Ian dotarł do Florydy 28 września i w kilkanaście godzin zdążył spustoszyć wybrzeże. Porywy wiatru osiągały prędkość dochodzącą do 250 km/h. Żywioł zrywał dachy, przewracał drzewa i linie wysokiego napięcia. W kulminacyjnym momencie wichura osiągnęła czwarty stopień w pięciostopniowej skali.

Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca

Amerykanie chowali się w domach przed niebezpiecznym żywiołem. Ulice wielu nadmorskich miast zamieniły się w jeziora i rwące rzeki. Ponad 2 miliony budynków zostały pozbawiane prądu. Prezydent USA Joe Biden ogłosił stan klęski w stanie Floryda. Gubernator tego stanu Ron DeSantis 29 września oświadczył, że "takiej powodzi i takiego sztormu jeszcze nie widziano".

Luksusowy McLaren porwany przez powódź

W sieci cały czas pojawiają się zdjęcia i nagrania pokazujące skalę zniszczeń. Jeden z filmów, który w czwartek obiegł media społecznościowe, może okazać się szczególnie bolesny dla fanów motoryzacji. Przedstawia bowiem piękne, luksusowe auto dewastowane przez siłę nieokiełznanego żywiołu.

Zasmucające wideo udostępnił na Instagramie właściciel ekskluzywnego pojazdu, Ernie z Florydy. Na nagraniu widać zupełnie nowego McLarena P1 w kolorze intensywnej żółci, który zostaje porwany z garażu przez wody powodziowe i wraz z nurtem płynie wzdłuż ulicy.

Trudno sobie wyobrazić emocje właściciela pojazdu, kiedy był zmuszony obserwować, jak jego nowiuteńkie auto zostaje mu odebrane przez naturę. Po instagramowym koncie Erniego można wywnioskować, że McLaren zajmował szczególne miejsce w jego sercu. To właśnie tej żółtej strzale poświęcał większość postów na swoim profilu, który obserwuje ponad milion osób. Cóż, nawet tak potężna maszyna nie ma szans w starciu z siłami przyrody.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?