Jaworek żyje i ma się dobrze? "Prędzej zabije jeszcze kogoś, niż siebie"

Minęły dwa lata od makabrycznej zbrodni w Borowcach. W nocy z 9 na 10 lipca 2021 roku Jacek Jaworek zabił swojego brata, bratową oraz ich nastoletniego syna. Mimo poszukiwań na ogromną skalę policja wciąż nie namierzyła mordercy. Śledczy biorą pod uwagę, że może już nie żyć. W to nie wierzą jednak mieszkańcy Borowców.

Jacek Jaworek pozostaje nieuchwytny.Jacek Jaworek pozostaje nieuchwytny.
Źródło zdjęć: © Facebook

W nocy z 9 na 10 lipca 2021 r. Jacek Jaworek zamordował swojego brata Janusza, bratową Justynę i ich 17-letniego syna. Mimo poszukiwań na szeroką skalę i intensywnego śledztwa, przestępca wciąż jest na wolności. Policja bierze pod uwagę różne scenariusze, także to, że Jaworek może już nie żyć.

Jacek Jaworek żyje?

Nie ma dowodów, które wskazują, że Jacek Jaworek nie żyje, dlatego kontynuowane są poszukiwania w celu jego zatrzymania i doprowadzenia do prokuratury — powiedział Onetowi prokurator Piotr Wróblewski z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

W wersję o śmierci Jaworka nie wierzą także mieszkańcy Borowców. Uważają, że w noc morderstwa uciekł i nadal się ukrywa. Niektórzy boją się, że pewnego dnia morderca wróci.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Inflacja nie jest taka zła? Rzecznik PiS wskazał jasną stronę

To nie jest taki typ człowieka. Prędzej zabije jeszcze kogoś, niż siebie — mówią mieszkańcy.

Niedawno podjęto ważną decyzję w śledztwie. W czwartek 1 czerwca 2023 roku rzecznik częstochowskiej prokuratury Tomasz Ozimek przekazał, że"Prokuratura Okręgowa w Częstochowie zawiesiła śledztwo przeciwko 54-letniemu Jackowi Jaworkowi, podejrzanemu o zabójstwo brata, bratowej i 17-letniego bratanka niespełna dwa lata temu we wsi Borowce k. Częstochowy.".

Z powodu ukrywania się przez podejrzanego Jacka Jaworka przed organami ścigania, prokurator wydał postanowienie o zawieszeniu śledztwa. Zawieszenie postępowania oznacza, że w sprawie, z uwagi na zebranie pełnego materiału dowodowego, nie są wykonywane czynności procesowe - podkreślił Ozimek, cytowany przez PAP.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Napad na jubilera w Krakowie. Wiadomo, co ukradli bandyci
Napad na jubilera w Krakowie. Wiadomo, co ukradli bandyci
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"