Kamala Harris o Trumpie: "tyran". Oberwało się też Bidenowi
Kamala Harris ostro oceniła Donalda Trumpa, nazywając go "tyranem". Była wiceprezydentka skrytykowała też decyzję Joe Bidena o reelekcji. Harris promuje swoją nową książkę "107 dni" i nie wyklucza startu w wyborach w 2028 r.
Najważniejsze informacje
- Kamala Harris nazwała Donalda Trumpa "tyranem" o kruchym ego.
- Była wiceprezydentka skrytykowała decyzję Joe Bidena o ubieganiu się o reelekcję.
- Harris promuje swoją nową książkę "107 dni" i nie wyklucza startu w wyborach w 2028 r.
Harris o kampanii i decyzji Bidena
Kamala Harris, była wiceprezydentka USA, udzieliła pierwszego wywiadu po przegranej z Donaldem Trumpem. W rozmowie z MSNBC odniosła się do wydarzeń z kampanii prezydenckiej oraz do decyzji Joe Bidena o ponownym starcie w wyborach. Harris podkreśliła, że z perspektywy czasu uważa tę decyzję za błąd.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Krytyka Donalda Trumpa i własnej roli
W wywiadzie Harris nie szczędziła ostrych słów pod adresem Donalda Trumpa. Nazwała go "tyranem, który z powodu kruchego ego wykorzystuje rząd federalny, by spełniać swoje kaprysy i fantazje". Była wiceprezydentka przyznała także, że bierze na siebie część odpowiedzialności za sytuację, do której doszło podczas kampanii.
Nowa książka "107 dni" i przyszłość polityczna
We wtorek na rynku ukazała się książka Kamali Harris "107 dni", w której opisuje kulisy kampanii prezydenckiej. Autorka krytycznie ocenia w niej nie tylko Trumpa, ale i decyzje podejmowane przez Joe Bidena. Harris napisała: "Z perspektywy czasu uważam, że to była lekkomyślność".
Czy Harris wystartuje w 2028 roku? Pytana przez dziennikarzy MSNBC o ewentualny start w kolejnych wyborach prezydenckich, nie wykluczyła takiej możliwości. Zaznaczyła jednak, że obecnie nie jest to jej priorytetem.
Książka i wywiad odbijają się szerokim echem
Premiera książki oraz wywiad Kamali Harris wywołały szeroką dyskusję w amerykańskich mediach. Jej krytyczne wypowiedzi pod adresem Donalda Trumpa i Joe Bidena są szeroko komentowane przez opinię publiczną.
Źródło: PAP