Kim Dzong Un nadzorował test. Postawił "nowe zadania" przed naukowcami
Kim Dzong Un osobiście nadzorował testy nowych rakiet przeciwlotniczych w Korei Północnej. Rakiety mają skutecznie chronić przed zagrożeniami z powietrza.
Najważniejsze informacje
- Kim Dzong Un nadzorował testy nowych rakiet przeciwlotniczych.
- Rakiety mają chronić przed dronami i pociskami manewrującymi.
- Testy zbiegły się z wizytą prezydenta Korei Południowej w Tokio.
Kim Dzong Un, przywódca Korei Północnej, osobiście nadzorował testy dwóch nowych rakiet przeciwlotniczych. Informację tę podała państwowa agencja KCNA, podkreślając, że rakiety mają skutecznie zapobiegać zagrożeniom z powietrza, takim jak drony czy pociski manewrujące.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Choć nie ujawniono szczegółów dotyczących rodzaju rakiet ani miejsca testów, wiadomo, że Kim postawił przed naukowcami z przemysłu obronnego "nowe zadania". Mają one być zrealizowane przed dużą konferencją polityczną zaplanowaną na początek 2026 roku.
Testy rakiet zbiegły się z wizytą prezydenta Korei Południowej Li Dze Mjunga w Tokio. Podczas spotkania z premierem Japonii Shigeru Ishibą, zapowiedziano wzmocnienie współpracy dwustronnej oraz trójstronnej przyjaźni ze Stanami Zjednoczonymi. Celem jest stawienie czoła wspólnym wyzwaniom, takim jak ambicje nuklearne Korei Północnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Współpraca z Rosją
Od rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, relacje Moskwy z Koreą Północną uległy znacznemu zacieśnieniu – zwłaszcza na polu militarnym. Pjongjang miał wysłać do Rosji dziesiątki tysięcy żołnierzy oraz znaczne ilości uzbrojenia, w tym rakiety balistyczne. W zamian Rosja mogła dostarczyć Korei Północnej technologie wzmacniające jej siły zbrojne, w tym systemy przeciwlotnicze i radarowe.
W listopadzie południowokoreański rząd poinformował, że Rosja już dostarczyła Pjongjangowi rakiety oraz inne elementy uzbrojenia, mające na celu wzmocnienie obrony powietrznej stolicy Korei Północnej. Te doniesienia potwierdzają narastające obawy, że partnerstwo militarne obu państw staje się coraz bardziej strategiczne i może destabilizować sytuację w regionie Azji Wschodniej.