Kluczowa bitwa tej jesieni w Ukrainie już wkrótce? "Za kilka tygodni"
Pokrowsk, 60-tysięczne miasto w obwodzie donieckim na Ukrainie, jest odmieniany przez wszystkie przypadki. To tam ma dojść do kluczowej bitwy jesienią 2024 roku między wojskami ukraińskimi i rosyjskimi. - Bitwa o Pokrowsk może być ostatnią dla wojsk rosyjskich tej jesieni - uważa jeden z analityków.
O tym, że Pokrowsk może być kluczowym celem Rosjan, mówi się od kilku tygodni. Miasto pełni niezwykle ważną funkcję logistyczną. Armia Putina znajduje się wedle różnych szacunków w odległości od kilku do co najwyżej 10 kilometrów od tego 60-tysięcznego miasta w obwodzie donieckim.
Ewentualne zajęcie Pokrowska sprawi, że Ukraińcom będzie trudniej utrzymać linie zaopatrzeniowe między Czasiw Jarem i Wuhłedarem. Należy spodziewać się, że samo miasto może zostać zniszczone tak, jak Awdijiwka, którą Rosjanie obrócili w gruzowisko, zdobywając ją dom po domu po wielu miesiącach walk w lutym 2024 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozszerzenie UE. Jakie kraje powinny dołączyć? "Te dwa państwa to największy problem"
Kluczowa bitwa jesienią na Ukrainie? Ekspert ocenia
Analityk Centrum Studiów Wojskowych i Prawnych Ołeksandr Musienko uważa, że walka o Pokrowsk będzie kluczową batalią na obecnym etapie wojny. Jak twierdzi, bitwa "rozpocznie się za kilka tygodni".
Myślę, że bitwa o Pokrowsk może być ostatnią dla wojsk rosyjskich tej jesieni i ostatnią w ramach ich rocznej kampanii ofensywnej, która rozpoczęła się w październiku 2023 roku, wychodząc z kierunku Awdijiwki - stwierdził w rozmowie z Radiem NV cytowany przez Interię. - Ukraińscy żołnierze mają szansę odeprzeć te ataki, choć będą trwać ciężkie walki - dodał.
Mieszkańcy Pokrowska szykują się na szturm. Prowadzona jest ewakuacja mieszkańców. W okolicy miasta powstały już fortyfikacje obronne. Serhij Dobriak, szef administracji wojskowej powiedział, że prace nad przygotowaniami rozpoczęto już w marcu i kwietniu 2022 roku. Do prac zaangażowano m.in. górników czy pracowników przedsiębiorstw użyteczności publicznej.
Czytaj także: Rzeź w Afryce. Mówią o odwecie Rosji