Kobieta w końcu wpadła. 290 razy dzwoniła na numer alarmowy 112

40

Nietypową rozrywkę na emeryturze zapewniła sobie jedna z mieszkanek Jawora w województwie dolnośląskim. Kobieta notorycznie dzwoniła na numer alarmowy 112, informując dyspozytorów o zdarzeniach, które nigdy nie miały miejsca. Sprawą 66-latki zajmie się teraz sąd.

Kobieta w końcu wpadła. 290 razy dzwoniła na numer alarmowy 112
Centrum Powiadamiania Ratunkowego/ zdjęcie ilustracyjne (PAP, Marcin Bielecki)

Wydawać by się mogło, że kawały z użyciem telefonu i dzwonienie "dla żartu" na pogotowie czy policję, to zabawy nastolatków z poprzedniej epoki.

Okazuje się jednak, że nie ma nic bardziej mylnego, a tego typu poczucie humoru nie zna metryki i bawi niektórych także w XXI wieku. Udowadnia to historia 66-letniej kobiety z Dolnego Śląska.

Nie wiadomo co kierowało starszą kobietą gdy raz za razem wybierała numer alarmowy 112 by połączyć się z dyspozytorem. Linię pomagającą ratować życie i zdrowie wielu osób mieszkanka Jawora na Dolnym Śląsku bez wyraźnego powodu blokowała aż 290 razy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Busem za szlabanem. Nagranie z perspektywy maszynisty

Kobieta przez pól roku łączyła się z Centrum Powiadamiania Ratunkowego we Wrocławiu, jej zgłoszenia do dyspozytorów wpływały w okresie między styczniem a czerwcem 2023 roku.

Nie sposób policzyć ile czasu starsza kobieta w sumie spędziła na rozmowach z pracownikami linii alarmowej 112, ani ile osób przez jej zachowanie nie mogło dodzwonić się na linię. Wiadomo jednak, że żadne z jej zgłoszeń nie znalazło potwierdzenia w rzeczywistości.

Zawiadomienie w tej sprawie wpłynęło do Komendy Powiatowej Policji w Jaworze zaledwie przed kilkoma dniami, a policjantom szybko udało się ustalić tożsamość dzwoniącej. Potwierdza to asp.szt. Ewa Kluczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Jaworze.

Odpowiedzialną za popełnione wykroczenia jest 66-letnia mieszkanka Jawora. Generując wzmożony ruch alarmowy, kobieta w sposób bezpośredni spowodowała utrudnienia w funkcjonowaniu CPR we Wrocławiu. Wszystkie wykonane połączenia były niezasadne – informuje policjantka.

Kobiecie grozi kara pozbawienia wolności lub grzywna w wysokości do 1500 złotych. O dalszych losach seniorki zdecyduje sąd.

Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić