Kołodziejczak o posłach PiS. "Zachowują się gorzej niż niektóre zwierzęta"

– Teraz przechodzę w Sejmie chrzest bojowy – przyznał Michał Kołodziejczak, wiceminister rolnictwa, w wywiadzie dla Żurnalisty. Jak wyjaśnił, często przemawia w parlamencie przy akompaniamencie wrzasków i gwizdów swoich politycznych oponentów. – Zachowują się gorzej niż niektóre zwierzęta – ocenił poseł.

Kołodziejczak o zachowaniu posłów PiSKołodziejczak o zachowaniu posłów PiS
Źródło zdjęć: © AKPA | Piętka Mieszko
oprac.  APOL

Kilka tygodni temu przed mównicą sejmową doszło do awantury pomiędzy posłami PiS a Michałem Kołodziejczakiem. Podczas sprzeczki Marek Suski nazwał Kołodziejczaka "zdrajcą" oraz... "gnojownikiem". Później, zamiast przeprosić, stwierdził, że nazwał wiceministra rolnictwa "takim, jakim jest".

Okazuje się, że Michał Kołodziejczak przywykł już do podobnych zachowań. W rozmowie z Żurnalistą poseł KO stwierdził, że polityczni oponenci robią, co mogą, żeby uprzykrzyć mu życie. Nierzadko puszczają im wszystkie hamulce.

Kiedy stoisz i słuchasz różnych uwag od innych polityków, którzy jadą po tobie jak po burej suce, to nie jest to łatwe. Chciałoby się czasem krzyknąć — wyznał wiceminister rolnictwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nasi politycy nie są mężami stanu? Eksperci punktują błędy

Dodał jednak, że uodpornił się już na krytykę i nie tak łatwo go sprowokować. "W ubiegłym tygodniu stanąłem naprzeciwko Marka Suskiego, posła PiS-u — czuję przewagę nad tymi ludźmi, taką psychiczną, kiedy stoję i wiem, że nie są w stanie wyprowadzić mnie z równowagi" — skwitował.

Kołodziejczak o zachowaniu posłów PiS

Patrząc na to, co dzieje się na sali sejmowej, można odnieść wrażenie, że lekcja savoir-vivre'u w Sejmie niejednemu posłowi by się przydała. Zdaniem Michała Kołodziejczaka, to posłowie PiS często zapominają o dobrych manierach. Bywają krzykliwi i zaczepni.

Teraz przechodzę w Sejmie chrzest bojowy. Różni posłowie wychodzą na mównicę, ale nie ma drugiego takiego, który jak wychodzi, to prawa strona sali sejmowej po prostu wyje. Drą się, wyją, gwiżdżą i w ogóle czego oni tam nie robią. Tego tak nie słychać. Zachowują się gorzej niż niektóre zwierzęta. Pierwszy, drugi, trzeci raz gdzieś to przeszkadzało, teraz tylko sobie patrzę — zapewnił Michał Kołodziejczak.

Jak wyjaśnił, udaje mu się przetrwać trudne chwile dzięki wsparciu klubowych kolegów. Słowa otuchy popłynęły m.in., ze strony Rafała Trzaskowskiego. — Do dzisiaj mam tę wiadomość. Napisał mi, że cieszy się, że jesteśmy razem, jest super i życzy powodzenia — przyznał wiceminister rolnictwa.

Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył