Konflikt wśród górali w Poroninie. Doszło do ataku nożem

Trwa konflikt między pracownikami i właścicielami wypożyczalni quadów i skuterów śnieżnych z właścicielami działek w Poroninie. Doszło nawet do ataku nożem. Spór mają załagodzić lokalne władze. Wójt Gminy Poronin zachęca górali do rozmów i "dogadania się".

Quady i skutery to od lat problem Poronina czy ZakopanegoQuady i skutery to od lat problem Poronina czy Zakopanego
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | foto-krakow
Marcin Lewicki

O sprawie pisze "Gazeta Krakowska". Według właścicieli działek w Poroninie, quady i skutery wypożyczane przez lokalnych przedsiębiorców służą do niszczenia pól uprawnych. Turyści mają bezkarnie jeździć po ich ziemi, utrudniając zbiory.

Mieszkańcy Poronina twierdzą też, że quady i skutery zaburzają spokój tej miejscowości. Tłumaczą, że pojazdy są głośne, a emitowane spaliny trują środowisko.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wszystkie oczy na Zakopane. Co stanie się na sylwestrowym koncercie?

Z kolei właściciele wypożyczalni uważają, że właściciele działek z Poronina utrudniają im prowadzenie biznesu. Na rozmowie z wójt Anitą Żegleń stwierdzili, że "górale wyszli na nich z piłami i siekierami".

Wójt gminy Poronin nie chce przesądzać, że tak wyglądała próba rozmów z przedsiębiorcami. Pewne jest natomiast, że jeden z pracowników wypożyczalni quadów i skuterów śnieżnych zaatakował nożem właścicieli działek. "Gazeta Krakowska" wskazuje, że sprawą zajęła się prokuratura. Zdarzenie tylko zaogniło sytuację.

Wójt zaprasza strony do rozmów. Chce się "dogadać"

Wójt gminy Poronin chce podjąć się negocjacji między skonfliktowanymi stronami. W rozmowie z "Gazetą Krakowską" proponuje też rozwiązanie problemu.

Jest tylko jeden sposób, żeby z tym sobie poradzić. Trzeba siąść do rozmów i się dogadać. Trzeba wynająć działki, wyznaczyć do nich dojazd i tam prowadzić działalność gospodarczą. Nikt z nas by nie chciał, żeby na naszych ziemiach, które mamy z dziada pradziada, ktoś prowadził działalność i jeszcze czasem bezczelnie się uśmiechał, pokazywał palec, bo co ty mi możesz zrobić. Tak nie można - tłumaczy Anita Żegleń.

Wójt zaznaczyła też, że quady i skutery nie mogą wpływać na eliminowanie innych rodzajów turystyki wśród przyjezdnych.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?