Konin: nauczyciel podejrzany o pedofilię. Prokuratura sprawdza donos

193

Prokuratura w Koninie sprawdza doniesienie w sprawie zachowań o charakterze pedofilskim, których miał się dopuszczać nauczyciel jednej z miejscowych szkół ponadpodstawowych. Anonimowy list w tej sprawie otrzymała także m.in. redakcja ''Głosu Wielkopolskiego''.

Konin: nauczyciel podejrzany o pedofilię. Prokuratura sprawdza donos
Nauczyciel miał się dopuszczać zachowań pedofilskich (Pixabay, vidhyarthidarpan)

Bulwersujące doniesienia z Konina w woj. wielkopolskim. Jak podają lokalne media, nauczyciel pracujący w jednej z miejscowych szkół ponadpodstawowych miał dopuszczać się zachowań o charakterze pedofilskim.

Anonimowy donos, dotyczący rzekomych czynów pedofilskich, trafił do Państwowej Komisji ds. Pedofilii. Ta, zdając sobie sprawę z powagi oskarżeń, zwróciła się o pomoc w wyjaśnieniu tej sprawy do konińskiej prokuratury.

Pismo w tej sprawie trafiło do Państwowej Komisji d.s. Pedofilii, która zwróciła się do Prokuratury Rejonowej w Koninie z wnioskiem o sprawdzenie zarzutów - powiedziała Radiu Poznań prokurator Ewa Woźniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koninie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Minister nie ugryzł się w język. "Ich zachowanie jest hucpą"

W donosie podano nazwisko nauczyciela, który miał się dopuścić bulwersujących zachowań.

Nauczyciel molestował seksualnie uczennice?

List z informacją o rzekomych zachowaniach pedofilskich nauczyciela trafił także to redakcji ''Głosu Wielkopolskiego''. Autor przekonuje, że jeden z nauczycieli molestował seksualnie uczennice. Według dziennika, autorami listu mają być sami uczniowie.

W liście poinformowano, że sprawa została zgłoszona przez uczniów do Kuratorium Oświaty w Koninie już pod koniec 2022 roku. Kuratorium przeprowadziło kontrolę, podczas której uczniowie potwierdzili zawarte w piśmie oskarżenia.

Prokuratura apeluje o wstrzemięźliwość w ocenach, póki sprawa nie zostanie wyjaśniona.

Nigdy nie mamy pewności, czy anonim jest próbą szkalowania kogoś, czy prawdziwym doniesieniem o faktycznie zaistniałym przestępstwie. Po to jest postępowanie przygotowawcze, żeby sprawdzić te wszystkie okoliczności, które są podane w piśmie - podkreśliła prokurator Ewa Woźniak.
Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić