Były trener podejrzany o pedofilię. Jest akt oskarżenia

35

Pod koniec 2022 roku, znany trener z Wielkopolski Paweł R. został zatrzymany i decyzją sądu aresztowany na trzy miesiące. Prokuratura postawiła mu zarzuty o czyny pedofilskie. Teraz pojawił się akt oskarżenia w jego sprawie. Co mu grozi?

Były trener podejrzany o pedofilię. Jest akt oskarżenia
Były trener podejrzany o pedofilię. Jest akt oskarżenia (zdjęcie ilustracyjne) (Policja)

Tą sprawą żyła nie tylko Wielkopolska, ale także cała Polska. Pod koniec maja 26-letni sportowiec z Ostrowa Wielkopolskiego zawiadomił Prokuraturę Rejonową w Ostrowie Wlkp. o wykorzystywaniu seksualnym przez trenera. Do czynów pedofilskich miało dochodzić, kiedy pokrzywdzony miał 10 lat i proceder ten trwał do ukończenia przez niego 18 lat.

Śledztwo wszczęto 1 czerwca. Jak podkreślał PAP, wykonano bardzo dużo czynności dowodowych, które w sposób wystarczający uprawdopodobniły popełnienie tych czynów.

Podejrzany usłyszał zarzuty podzielone na dwa okresy. Jeden dotyczy czynów pedofilskich, czyli obcowanie płciowe z małoletnim. Drugi dotyczy zdarzeń, kiedy pokrzywdzony miał ukończone 15 lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Włamali się do szkoły, zamaskowali twarze. Ale napisali swoje ksywy na tablicy
Zacząłem patrzeć na świat przez okno, które on mi pokazał. Zaczął podwozić mnie do domu, kupować prezenty i organizować wspólne wyjazdy, niby szkoleniowe. Oczywiście nikomu nie mogłem o nas mówić. Doszło do tego, że zaczął ze mną robić straszne rzeczy, o których do dzisiaj wstydzę się mówić - opowiadał 26-letni sportowiec, cytowany przez PAP.

Były trener podejrzany o pedofilię. Błyskawiczne śledztwo

W poniedziałek 13 marca pojawił się akt oskarżenia ws. mężczyzny, który od grudnia przebywa w areszcie. Pawłowi R. postawiono zarzuty seksualnego wykorzystania małoletniego, a także nadużycia stosunku zależności - trener - uczeń. Grozi za to od 2 do 12 lat więzienia.

Jak podaje radiopoznan.fm, śledztwo w tej sprawie trwało tylko trzy miesiące. Sąd rejonowy jak i okręgowy nie miały żadnych wątpliwości, co do tego, że istnieje wysokie prawdopodobieństw, że czyny zostały przez podejrzanego popełnione.

Oznacza to, że dowody są porażające - mówi pełnomocnik ofiary Damian Grzeszczyk.
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić