Koronawirus. W trakcie epidemii wzrosła liczba zabójstw w Polsce
Statystyki prowadzone przez Komendę Główną Policji wskazują na to, że w trakcie pandemii koronawirusa wzrosła liczba zabójstw. Psycholodzy już wcześniej podkreślali, że zaraza z Chin może negatywnie wpłynąć na psychikę wielu osób.
Jak zauważa "Super Express", wielu psychologów mówiło, że w okresie pandemii wrogiem ludzi są ludzie. Sytuacja związana z obostrzeniami wprowadzonymi w związku z koronawirusem mocno odbiła się na psychice wielu osób.
Statystyki Komendy Głównej Policji są bardzo wymowne. Wskazują na to, że od początku bieżącego roku do czerwca odnotowano 43 zabójstwa więcej niż w tym samym okresie w roku ubiegłym (wzrost z 278 na 321).
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Największy wzrost zabójstw nastąpił w woj. dolnośląskim (z 16 na 37). W tym roku zdecydowanie więcej takich przypadków odnotowano również w Warszawie (wzrost z 19 na 36).
Koronawirus a ludzka psychika
Tzw. "lockdown" negatywnie wpłynął na wiele osób. Izolacja sprzyja narastaniu agresji i zdenerwowania. Właśnie w takich warunkach ludzie są bardziej skłonni do rękoczynów, które niejednokrotnie kończyły się zabójstwami.
Pamiętajmy, że w przypadku złego samopoczucia mentalnego warto sięgnąć po poradę psychologa. To osoba, której można zaufać i której zadaniem jest pomoc w rozwiązywaniu różnych problemów.
Czytaj także: