Król podziękował Polakom. "Bez nich byśmy się zatrzymali"
W czwartek król Norwegii Harald V podziękował Polakom pracującym w stoczni Havyard w Hyllestad. Monarcha docenił ich zaangażowanie w ratowanie norweskiej gospodarki, dotkniętej kryzysem spowodowanym pandemią koronawirusa.
Podczas czwartkowej wizyty w Hyllestad na zachodzie Norwegii król Harald V wyraził swoją wdzięczność dla zagranicznych pracowników, którzy mają duży wkład w odbudowę krajowej gospodarki po pandemii. Monarcha szczególnie wyróżnił Polaków.
Bez nich [Polaków - przyp. red.] Norwegia zatrzymałaby się - stwierdził król Harald V.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Król Norwegii wdzięczny polskim pracownikom
Swoją wypowiedział król nawiązał słów dyrektora stoczni Havyard, Karstena Saevika. Saevik stwierdził bowiem stanowczo, że jego zakład po prostu "nie mógłby funkcjonować bez Polaków".
Muszę podziękować Polakom, za to jak bardzo nam pomogli. Przez dłuższy czas objęci byli dłuższymi rotacjami. Nie mogli normalnie wrócić do domu i odwiedzić swoich rodzin. Wielkie podziękowania dla Polaków, których mogliśmy tu gościć – powiedział Saevik.
Polacy uratowali stocznię w kryzysie
Jesienią ubiegłego roku stoczni Havyard w Hyllestad groziło zamknięcie. Wówczas u 96 pracowników zakładu stwierdzono zakażenie koronawirusem. W kryzysowym momencie w liczącej około 1,5 tys. mieszkańców gminie 700 osób zostało w tym samym czasie poddanych kwarantannie.
To właśnie polscy stoczniowcy uratowali wtedy sytuację. Pomogli wznowić produkcję w zakładzie, dzięki czemu zaczęte już przedsięwzięcia mogły być kontynuowane. Na tę chwilę poślizg w realizacji projektów stoczni wynosi mniej więcej 100 dni.