A.S.| 
aktualizacja 

Lubelskie. 60-latek sparaliżował wielkie lotnisko w Anglii

23

Policjanci z Chełma zatrzymali wczoraj mężczyznę, który w grudniu zeszłego roku wywołał fałszywy alarm bombowy na pokładzie samolotu lecącego z Krakowa do Londynu i doprowadził do paraliżu jednego z najważniejszych angielskich lotnisk.

Lubelskie. 60-latek sparaliżował wielkie lotnisko w Anglii
60-letni mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z Chełma. (Lubelska Policja)

Chełmscy policjanci zatrzymali w środę 60-letniego mieszkańcy gminy Siedliszcze. W grudniu 2019 roku wywołał on fałszywy alarm w samolocie lecącym z Krakowa na londyńskie lotnisko Gatwick.

Mężczyzna zadzwonił 7 grudnia pod numer 112, informując, że na pokładzie samolotu linii Easy Jet znajduje się bomba. Załoga maszyny dowiedziała się o tej informacji będąc już w powietrzu.

Czytaj także:

Fałszywy alarm bombowy

Ostatecznie wylądowano na lotnisku, gdzie samolot został skierowany do specjalnego hangaru, oddalonego od całego kompleksu lotniskowego.

Do jego przeszukania skierowano kilkunastu policjantów, a przez około 20 minut w Gatwick nie mogły lądować ani startować samoloty. Pasażerowie lotu z Krakowa jeszcze przez kolejnych 40 minut nie mogli wyjść na zewnątrz.

Dopiero po ponad pół roku śledztwa udało się dojść do tego, że za całym zamieszaniem stoi jeden mężczyzna. Za fałszywy alarm bombowy grozi 60-latkowi kara ośmiu lat więzienia oraz pokrycie kosztów związanych z operacją poszukiwania służb i grzywna. Policja nie podaje jaki motyw kierował jego działaniem.

Zobacz także: Debrzno. Jedno z największych opuszczonych lotnisk w Polsce

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić