"Ludzie, co z wami?". Przeniósł mamę i młode, umieścił w misce

Jeżurkowo - jedyny w Polsce ośrodek, który powstał z myślą o jeżach, poruszył na Facebooku poważny problem. Są nim porwania jeży. Brzmi to jak groźna zmasowana akcja, a w praktyce jest to wynik niewiedzy ludzi. Nasza chęć pomagania tym zwierzętom może im wyrządzić ogromną krzywdę. - Ludzie, co z Wami? - pytają działacze.

Nasza nadgorliwość może być dla jeży tragiczna w skutkachNasza nadgorliwość może być dla jeży tragiczna w skutkach
Źródło zdjęć: © Facebook

Wystarczą dwa obrazowe przykłady z jednego dnia, aby się zorientować, jak makabryczna w skutkach może być nasza nieświadoma pomoc. Obie na swoim Facebooku opisało Jeżurkowo.

Pierwszym był jeż zobaczony w mieście. Znalazca postanowił go wywieźć do lasu, bo uznał, że tam jest jego miejsce.

Podczas jazdy samochodem jeż zaczął rodzić. Najprawdopodobniej w wyniku stresu urodziły się wcześniaki. Nawet jeśli matka ich nie odrzuci - co bardzo wątpliwe, bo trudno o bardziej stresujący poród - młode są nie do uratowania - czytamy na profilu Jeżurkowa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wiosna w Nadleśnictwie Baligród. Zaskakujące spotkanie na gałęzi

Kolejnym niepożądanym znalazcą był ktoś, kto porządkował ogród. Zobaczywszy jeżową mamę z malutkimi jeżątkami zaniósł je do domu i umieścił w misce (bo uznał, że ogród nie jest odpowiednim miejscem dla jeży).

Jeżowa mama uznała, że w niewoli nie będzie w stanie odchować młodych i zaczęła je zagryzać, aby przyspieszyć nieuchronne. W tym wypadku wystarczyło odczekać kilka godzin - samica po odkryciu gniazda przeniosłaby po zmroku młode w inne, bezpieczne miejsce - czytamy w emocjonalnym wpisie.

Pracownicy ośrodka zauważają, że takie działania są niemądre, a do tego niezgodne z prawem. Dlatego należy zawczasu zasięgnąć informacji, nim zrobi się krzywdę zwierzętom.

Z jeżami podobnie, jak z podlotami

Sytuacja z jeżami jest w wielu aspektach podobna do tej z podlotami. Podloty, czyli młodziutkie ptaki, które dopiero uczą się opuszczać gniazdo, zostawiamy w spokoju.

Nie powinno się ich zabierać, bo one nie potrzebują naszej pomocy. Najczęściej takiego ptaka bacznie obserwują z odległości jego rodzice, których my możemy nawet nie zauważyć.

Jak przypomina Małopolskie Towarzystwo Ornitologiczne - zabieranie ze środowiska naturalnego zdrowych i sprawnych dzikich ptaków jest prawnie zabronione.

Inaczej sytuacja wygląda, kiedy ptak znajduje się w miejscu, które stwarza dla niego potencjalne zagrożenie, jak chociażby ulica. Jeśli podlot na takiej wyląduje, to po upewnieniu się, że jesteśmy bezpieczni, możemy go zabrać i przenieść w inne, bezpieczne miejsce.

Ta zasada nie odnosi się do jeży - zwierzęta te w swojej naturze mają nocne wędrówki, także po chodnikach czy ulicach. Widok jeża w mieście nie jest niczym nadzwyczajnym, jednak warto o tym pamiętać zwłaszcza wtedy, kiedy nocą zasiadamy za kółkiem.

Wybrane dla Ciebie
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł