Łukaszenka szykuje swojego następcę. Zabrał go do Putina

Władimir Putin i Aleksander Łukaszenka spotkali się w rosyjskim kurorcie Soczi przy granicy z Gruzją. Prezydent Białorusi zabrał w podróż nie tylko członków rządu, lecz także swojego syna. Mikołaj Łukaszenka jest przygotowywany do przejęcia władzy po ojcu?

Łukaszenka szykuje swojego następcę. Zabrał go do Putina
Aleksander Łukaszenka zabrał na spotkanie z Władimirem Putinem swojego najmłodszego syna. Szykuje go na następcę? (PAP, PAP/EPA/SERGEI ILYIN/SPUTNIK/KREMLIN POOL)

W trakcie spotkania Władimir Putin i Aleksander Łukaszenka mieli poruszać temat obecnej sytuacji politycznej Białorusi. Zgodnie z ustaleniami rosyjskiej agencji prasowej Interfax Łukaszenka krytykował sankcje, jakie zostały nałożone na jego kraj przez członków Unii Europejskiej. Miał również oskarżać Zachód o "hipokryzję".

Aleksander Łukaszenka przedstawił Władimirowi Putinowi swojego syna

Aleksandrowi Łukaszence towarzyszyli nie tylko członkowie jego rządu, lecz także najmłodszy z trzech synów – Mikołaj Łukaszenka. Nastolatek brał udział w spotkaniu Putina i jego ojca, poprzedzającym rejs obu prezydentów łodzią.

To nie była pierwsza wizyta Mikołaja Łukaszenki w Rosji. Już we wrześniu ubiegłego roku rosyjska "Komsomolskaja Prawda" informowała, że syn prezydenta Białorusi rozpoczął naukę w jednym z moskiewskich liceów. Ze względów bezpieczeństwa 16-latek odbywa edukację pod fałszywym nazwiskiem. Aleksander Łukaszenka miał obawiać się, że niechętni jego rządom nauczyciele będą prześladować Mikołaja.

Przeważyły obawy, że negatywny stosunek nauczycieli do Łukaszenki odbije się na jego synu. Dlatego Kola [Mikołaj Łukaszenka – przyp. red.] odebrał dokumenty i będzie uczył się w Moskwie – tłumaczył Aleksander Wojtowicz, dyrektor poprzedniej szkoły 16-latka ("Komsomolskaja Prawda").
Trwa ładowanie wpisu:instagram

Aleksander Łukaszenka regularnie zabiera swojego najmłodszego syna na spotkania z głowami innych państw, m.in. na obrady ONZ. Już jako mały chłopiec Mikołaj towarzyszył ojcu na paradach wojskowych, na których występował w uszytym specjalnie dla niego miniaturowym mundurze.

Jest prawdopodobnie jedynym dzieckiem na świecie, które weszło w skład oficjalnej delegacji podczas obrad Zgromadzenia Generalnego ONZ – zauważył Andrzej Poczobut na łamach "Gazety Wyborczej".

Aleksander Łukaszenka ma jeszcze dwóch synów – Wiktara oraz Dzmitryja. Prezydent Białorusi doczekał się ich z małżeństwa z Haliną Łukaszenką. Mikołaj pochodzi z pozamałżeńskiego związku Łukaszenki, a wokół tożsamości matki "Koli" krążą sprzeczne informacje. Portal "Wielka Historia" podaje, że najprawdopodobniej jest nią Irina Abelska, w przeszłości prywatna lekarka jego ojca.

Zobacz także: Zobacz też: Łukaszenka to ciepły człowiek? Znany polityk PiS zaczął się tłumaczyć
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić