Natalia Bogucka| 
aktualizacja 

Mazowieckie. Chciał pomóc pijanemu kierowcy. 36-latek nie żyje

78

Na drodze w miejscowości Stara Wrona (woj. mazowieckie) doszło do tragedii. 36-latek, który chciał pomóc pijanemu kierowcy, został śmiertelnie potrącony.

Mazowieckie. Chciał pomóc pijanemu kierowcy. 36-latek nie żyje
Tragiczny wypadek na Mazowszu. Nie żyje 36-latek (Policja)

Do zdarzenia doszło 21 lipca wieczorem na drodze W-571 w miejscowości Stara Wrona (woj. mazowieckie). Kierowca volkswagena zauważył stojące w rowie auto i zatrzymał się, by pomóc.

Razem z dwoma pasażerami podszedł do renaulta. W samochodzie siedział mężczyzna, który poprosił o pomoc w wyjechaniu z rowu.

Kierowca nie miał żadnych obrażeń, lecz wyczuwalna była od niego silna woń alkoholu. Dlatego świadkowie odmówili pomocy i powiedzieli, że powiadomią policję. To wzbudziło agresję u mężczyzny.

Tragedia na Mazowszu. 36-latek wpadł pod samochód

Kierowca volkswagena i pasażerka odeszli do swojego pojazdu. Trzecia z osób w trakcie przebiegania przez jezdnię wpadła wprost pod jadące suzuki.

36-letni mężczyzna zginął na miejscu. Kierująca autem 23-latka była trzeźwa. Policja prowadzi odrębne postępowanie wobec kierowcy renaulta, który miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.

Zobacz także: Straciła panowanie nad samochodem. Tragiczny wypadek z Rosji

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić