Miał czerwone, wszedł na pasy. Finał może zaskoczyć
Sieć obiega nagranie z Bielska-Białej. Kamerka samochodowa uchwyciła starszego mężczyznę, który wszedł na pasy pomimo czerwonego światła. Był przekonany, że postępuje zgodnie z przepisami.
Serwis bielskiedrogi.pl opublikował nagranie zarejestrowane na skrzyżowaniu ulic Partyzantów z Kustronia w Bielsku-Białej.
W roli głównej pojawił się starszy pan. Był wręcz pewny, że ma pierwszeństwo. Aż zaczął wymachiwać w stronę auta, z którego pochodzi nagranie.
W pewnym momencie jednak się zreflektował i zrozumiał, że nie powinien znaleźć się na pasach. Jego reakcje mówią same za siebie i tak naprawdę nie wymagają dodatkowego komentarza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Edukacja zdrowotna wzbudziła emocje w Sejmie. "Kaczyński ma fobię"
Nagranie z Bielska-Białej. "Przynajmniej się zreflektował"
Filmik wyświetlono ponad 210 tys. razy. Wywołał on niemałe poruszenie wśród komentujących. Co piszą internauci?
"Przynajmniej się Pan zreflektował... Są tacy, co by brnęli dalej, że mają zielone, mimo że świeci się czerwone....", "Pan ma krótki zapalnik.", "Czasem zwykłe słowo 'przepraszam' rozwiązuje sytuację i rozluźnia napięcie. Pytanie tylko, ilu Polaków w przypadku, gdy nie mają racji, mówi 'przepraszam'.", "Znam to przejście - zielone do połowy i potem znów trzeba wduszać przycisk i czekać. Starszy (acz wyjątkowo żwawy) pan po prostu się zagotował. Oddajmy mu to, że się zreflektował i wykonał gest, który przy dużej wyrozumiałości można odczytać - aaaa sorki!!!!" - czytamy pod nagraniem.