Miała 400 st. C. Ewakuacja w Warszawie. Policja już wszystko wie

W czwartek (10 kwietnia) uczniowie i nauczyciele szkoły podstawowej przy Rakowieckiej w Warszawie zostali ewakuowani. W piwnicy zauważono czarną substancję rozgrzaną do 400 stopni. Policja wyjaśniła sprawę, a lekcje odbywają się dziś zdalnie.

Ewakuacja szkoły w Warszawie. Policja dzieli się ustaleniami.Ewakuacja szkoły w Warszawie. Policja dzieli się ustaleniami.
Źródło zdjęć: © Komenda Miejska PSP m. st. Warszawy
Mateusz Domański

Po 9:00, 10 kwietnia, Społeczna Szkoła Podstawowa nr 26 im. Jigoro Kano Społecznego Towarzystwa Oświatowego przy ul. Rakowieckiej 32 została ewakuowana. Budynek opuściły 193 osoby. Na miejscu pojawiło się 6 zastępów straży pożarnej i policja. Serwis raportwarszawski.pl ustalił, co się stało.

W szkole trwał remont. Doszło do spięcia i awarii kabli, które zaczęły się topić i z których zaczął unosić się dym. W związku z tym dyrekcja podjęła decyzję o ewakuacji uczniów oraz pracowników szkoły. Nie stwierdziliśmy tutaj udziału osób trzecich, ani nie były to czynności mające charakter kryminalny - przekazała portalowi asp. szt. Marta Haberska, oficer prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa II.

To ona miała poprowadzić "Love Island". Dlatego odmówiła

Ewakuacja w Warszawie. Co się stało?

Na miejscu działała grupa chemików ze straży pożarnej. Stopione kable zmieniły się w mieszaninę aluminium i żelaza, która osiągnęła skrajnie wysokie temperatury.

Zgłoszenie do jakiego jechaliśmy, to czarny gaz, jaki pojawił się w szkole. Na miejscu nie stwierdziliśmy ani dymu, ani gazu, za to znaleźliśmy na podłodze tę substancję. W tym momencie ma ona około 220 stopni, ale miała nawet 400 - przekazał serwisowi w czwartek mł. bryg. Artur Laudy, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej m. st. Warszawy.
Stopiona, czarna substancja, okazała się mieszaniną aluminium i żelaza. Być może doszła do tego odrobina plastiku. To wszystko wywołało chemiczną reakcję egzotermiczną. Substancja zaczęła wydzielać ciepło, co jest naturalne przy takich mieszaninach - dodawał mł. bryg. Artur Kamiński z zespołu prasowego warszawskiej PSP.

W sekretariacie prefektury szkoły przy ul. Puławskiej dziennikarze raportwarszawski.pl dowiedzieli się, że oddział przy Rakowieckiej działa dziś (piątek, 11 kwietnia) w trybie zdalnym.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi