Miała lecieć do rodziny. Wywieźli ją do Hondurasu. Skandal w USA
Jak podaje amerykański "The New York Post", 19-letnia Any Lucia Lopez Belloza została deportowana do Hondurasu podczas podróży do rodziny na Święto Dziękczynienia. Jej adwokat wyraził oburzenie i uważa, że decyzja zapadła wbrew woli sądu.
Any Lucia Lopez Belloza, studentka pierwszego roku, która chciała polecieć z Bostonu do Teksasu, by zrobić rodzinie niespodziankę z okazji Święta Dziękczynienia. Zamiast tego została deportowana do Hondurasu. Jej prawnik uważa, że odbyło się to wbrew decyzji sądu.
"The New York Post" podaje, że 19-latka przeszła kontrolę bezpieczeństwa na lotnisku Boston Logan 20 listopada. W jej trakcie poinformowano ją o problemie z kartą pokładową. Studentkę Babson College zatrzymali następnie funkcjonariusze. W ciągu dwóch dni przewieziono ją do Teksasu, a potem do Hondurasu, który opuściła w wieku siedmiu lat.
Jest kompletnie załamana - powiedział Todd Pomerleau, prawnik młodej kobiety. - Jej studenckie marzenie właśnie runęło - dodał.
Trump postawił na swoim. Pierwsze deportacje z USA do Guantanamo
Nakaz deportacji sprzed lat i awaryjny zakaz sądu
Jak podał Urząd Celno-Imigracyjny Stanów Zjednoczonych (ICE), sędzia w 2015 r. nakazał deportację Lopez Bellozy. Pomerleau twierdzi, że jego klientka nie wiedziała o żadnym nakazie, a jedyny odnaleziony przez niego dokument wskazuje, że sprawę zamknięto w 2017 r.
Według informacji amerykańskich mediów po zatrzymaniu Lopez Bellozy federalny sędzia wydał awaryjny nakaz, który zabraniał rządowi przemieszczenia jej poza Massachusetts lub terytorium USA przez co najmniej 72 godziny. ICE nie skomentował możliwego naruszenia tego nakazu.
Lopez Belloza, która przebywa u dziadków w Hondurasie, powiedziała „The Boston Globe”, że chciała osobiście opowiedzieć rodzicom i młodszym siostrom o swoim pierwszym semestrze na kierunku biznes - To było moje marzenie. Teraz tracę wszystko - powiedziała w rozmowie z Boston Globe.