Nadejdą 10 sierpnia. Nie tylko upał, pogoda zacznie się zmieniać

W najbliższą niedzielę mieszkańcy Polski muszą przygotować się na wysokie temperatury oraz burze z gradem. Jak informuje Michał Mercik z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, termometry mogą wskazać nawet 32 st. C. W związku z tym dla części kraju wydano ostrzeżenia I stopnia.

Jeszcze w sobotę (9 sierpnia) po południu i wieczorem zachmurzenie będzie zmienne, z możliwością przelotnych opadów deszczu na północy i w Karpatach. Temperatura maksymalna wyniesie od 25 st. C na północy do 31 st. C na południowym zachodzie. Na wybrzeżu będzie chłodniej, od 19 do 22 st. C. Wiatr będzie słaby, zmienny, a na wybrzeżu umiarkowany.

W nocy z soboty na niedzielę zachmurzenie wzrośnie, a na zachodzie, północy i w centrum kraju mogą wystąpić przelotne opady deszczu. Na Pomorzu możliwe są burze z opadami do 15 mm. Temperatura spadnie do 14 st. C na wschodzie i 18 st. C na zachodzie. Wiatr będzie słaby, miejscami umiarkowany.

W niedzielę (10 sierpnia) zachmurzenie będzie małe i umiarkowane, ale na północy, wschodzie i w centrum kraju może być większe z przelotnymi opadami deszczu. Na wschodzie i południowym wschodzie możliwe są burze z gradem, z opadami do 20 mm. Temperatura maksymalna wyniesie od 19 st. C na wybrzeżu do 32 st. C na południowym wschodzie. Wiatr będzie umiarkowany, porywisty, a podczas burz może osiągnąć prędkość do 75 km/h.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałami w południowo-wschodniej Polsce, gdzie temperatury mogą sięgać od 29 st. C do 32 st. C. Ostrzeżenia obowiązują w niedzielę od godz. 12.00 do 20.00.

Co istotne, burze i deszcze są zwiastunem zmiany w pogodzie. Od poniedziałku, 11 sierpnia, przewidywane jest ochłodzenie. Upały mają jednak wrócić od środy.

Źródło: PAP