Nagrania z chińskich szpitali. Zwłoki leżą obok pacjentów w poczekalni

120

Chiny mierzą się z kolejną, dużą falą zakażeń koronawirusem. Jest to pokłosie nagłego odejścia od polityki "zero covid" i złagodzenia dotychczasowych obostrzeń. Eksperci przewidują nawet 2 mln ofiar śmiertelnych. W mediach społecznościowych pojawiają się nagrania, na których widać przepełnione szpitale i pacjentów, czekających na swoją kolej wśród zwłok.

Nagrania z chińskich szpitali. Zwłoki leżą obok pacjentów w poczekalni
Sytuacja w chińskich szpitalach jest bardzo poważna. (Twitter)

Po fali protestów chińskie władze zdecydowały się na częściowe złagodzenie obostrzeń związanych z pandemią COVID-19. Wcześniej jednak nie przygotowano na to służby zdrowia. Przez to już po kilku tygodniach zakażonych zaczęło przybywać, a sytuacja stała się niemal tak dramatyczna, jak wiosną 2020 roku.

Dramatyczny wzrost zakażeń

Nagły wzrost liczby zakażeń może się okazać katastrofalny w skutkach dla chińskiego systemu opieki zdrowotnej. Już teraz szpitale są przepełnione, a pacjenci nie mogą dostać się do specjalistów. Według brytyjskiej firmy medycznej Airfinity, którą cytuje agencja Reutera, codziennie zakaża się ponad milion Chińczyków, a prawdopodobnie ponad 5 tysięcy z nich umiera.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Protesty w Chinach. "Polityka władz wywołuje ferment społeczny i uderza w gospodarkę"

Eksperci z Airfinity szacują, że w najbliższym czasie umrze 1,3 do 2,1 miliona mieszkańców Chin. Tymczasem w mediach społecznościowych pojawia się coraz więcej zdjęć i nagrań, które pokazują dramatyczną sytuacje w jakiej znaleźli się pacjenci i medycy. 19 grudnia na Twitterze opublikowano fotografie przedstawiające krematoria i długą kolejkę złożoną z ciał. Kilka dni później media społecznościowe obiegły nagrania ze szpitali.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Na jednym z nagrań widać zatłoczoną poczekalnię w Pekinie, gdzie jest wiele osób starszych lub niezdolnych do samodzielnego poruszania się. Nie ma się nimi jednak kto zająć. Można także zauważyć, że na korytarzu znajduje się kilka ciał przykrytych jasnym materiałem. Nie są w żaden sposób oddzielone od pacjentów.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Na pozostałych nagraniach pokazano podobne widoki. Zatłoczone korytarze szpitali, ciężko chorych pacjentów i personel, którzy często musi udzielać pomocy na korytarzu wśród chorych. W jednym z filmów pokazano reanimację wykonywaną wśród chorych.

Osoby, które nie mają koronawirusa także nie mogą liczyć na pomoc, nawet w nagłych wypadkach. Pojawiły się także doniesienia o wprowadzaniu ograniczeń ilości kupowanych w aptekach leków antywirusowych i przeciwgorączkowych.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić