Nagranie trwa 11 sekund. Pokazuje, co robią Rosjanie. Ich bestialstwo nie ma granic
Nikt już nie wierzy w zapewnienia Rosjan, że nie strzelają do cywilów. W sieci pojawiło się mnóstwo nagrań dokumentujących zbrodnie reżimu Władimira Putina popełniane na zwykłych, bezbronnych obywatelach Ukrainy. Na jednym z nich widać, jak rosyjski czołg strzela do stojącego na ulicy człowieka.
Armia Federacji Rosyjskiej po raz kolejny pokazała, że nie ma dla niej żadnych granic, jeśli chodzi o okrucieństwo. Nagranie zostało zarejestrowane w Mariupolu.
Na krótkim, trwającym 11 sekund klipie widać człowieka stojącego na ulicy na terenach atakowanych przez Rosję. Nieopodal stoi czołg. Nagle, choć agresorom nic nie zagraża, z czołgu wylatuje pocisk, który trafia prosto w bezbronnego człowieka.
Kolejny dowód na ludobójstwo w Mariupolu - pisze na Twitterze serwis informacyjny NEXTA.
Ludobójstwo w Mariupolu. Rosjanie mordują cywilów
Mariupol to jedno z miast, w których dochodzi do najbardziej bestialskich ataków wojsk Putina. Według strony ukraińskiej w mieście zabito już ponad 2,5 tys. cywilów.
Cywile giną też w innych ukraińskich miastach. Rosjanie początkowo twierdzili, że nie będą atakować cywilów, ale nagrania takie jak to powyżej pokazują, że te zapewnienia nie mają nic wspólnego z prawdą.