aktualizacja 

Największy krytyk Putina. Tyle Nawalny może spędzić w kolonii karnej

Gdy wszystkie oczy zwrócone są na Ukrainę, w Rosji ponownie sądzony jest Aleksiej Nawalny, jeden z największych krytyków Władimira Putina. We wtorek 15 marca prokurator zażądał dla rosyjskiego opozycjonisty kolejnych 13 lat pozbawienia wolności.

Największy krytyk Putina. Tyle Nawalny może spędzić w kolonii karnej
Aleksiej Nawalny trafi do więzienia na następne 13 lat? (Getty Images, Mikhail Svetlov)

O żądaniach prokuratora poinformowała na Twitterze Kira Jarmysz, sekretarz prasowa Nawalnego. Jednocześnie odniosła się do tych oczekiwań. "Nasze stanowisko jest takie, że Putin chce już zawsze trzymać Nawalnego w więzieniu" - podkreśliła.

Przyszły wyrok Aleksieja nie ma nic wspólnego z prawem. Ma jedynie związek z tym, jak długo Putin będzie rządził. Upewniamy się więc, że jeszcze trochę utrzyma się przy władzy - dodała.

Opisała też zdumiewające zdarzenie, do którego doszło w sądzie. "Krótko po przerwie prawnicy poprosili prokuratora o wyjaśnienie, jakiego reżimu żąda dla Nawalnego - zwykłego czy surowego" - zrelacjonowała.

Prokurator powiedział, że bez spojrzenia w kartkę nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Poważnie! I wyszedł po nią - podkreśliła Jarmysz.

Aleksiej Nawalny znów stanął przed sądem

15 lutego Aleksiej Nawalny stanął przed sądem w związku z kolejnymi zarzutami oszustwa i znieważenia sędzi. Rosyjski wymiar sprawiedliwości oskarża go o sprzeniewierzenie funduszy jego antykorupcyjnej fundacji, która jest obecnie zakazana w Rosji.

Agencja AFP informowała, że proces nie rozpoczął się w Moskwie, ale w kolonii karnej Pokrow. Właśnie tam od roku przebywa jeden z największych krytyków Władimira Putina.

Przed sądem Nawalny stawił się w mundurze więźnia. Towarzyszyli mu jego prawnicy i kilku strażników. Na sali sądowej pojawiła się też jego małżonka Julia Nawalna.

Amnesty International uważa ten proces za farsę. Ta organizacja ocenia, że jest to "sfingowany proces, w którym zamiast mediów biorą udział strażnicy więzienni".

W 2020 roku Nawalny został otruty w Rosji środkiem paralityczno-drgawkowym. Z trudem przeżył ten zamach. Po leczeniu w Niemczech wrócił do ojczyzny, gdzie został natychmiast aresztowany. Krótko później skazano go na 2,5 roku więzienia.

Zobacz także: Sankcje na Rosję. "Wiele polskich firm nie jest w stanie odciąć się z dnia na dzień"
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić