Nagranie z Ostrołęki. Wiadomo, kogo zarejestrowała kamera monitoringu
Dwóch bezmyślnych chuliganów dla zabawy podpaliło wiatę śmietnikową na osiedlu Centrum w Ostrołęce (woj. mazowieckie). Jak podkreśla portal eostroleka.pl, straty wynoszą około 70 tysięcy złotych. W internecie pojawiło się nagranie z tego zdarzenia. Policja poszukuje sprawców podpalenia.
Wszystko wydarzyło się w nocy z wtorku na środę. Przed godzinę 2:00 zauważono płomienie wydostające się z wiaty śmietnikowej znajdującej się na parkingu między blokami przy ulicy Pileckiego w Ostrołęce (woj. mazowieckie).
Straż Pożarna zareagowała błyskawicznie i szybko zaczęła gaszenie pożaru. Oprócz tego niektórzy musieli ratować swoje samochody, bowiem znajdowały się tuż obok śmietnika, który został podpalony.
Wybrał się na grzyby. Sensacyjne odkrycie w lesie pod Słupskiem
Jak sygnalizuje portal eostroleka.pl, pierwsze, wstępne oględziny miejsca zdarzenia wskazywały, że było to celowe podpalenie. Oprócz tego redakcja dotarła do nagrania z miejsca zdarzenia. Widać na nim dwóch chuliganów, którzy wchodzą do wnętrza wiaty i celowo podpalają znajdujące się w kontenerach śmieci.
Z wiaty śmietnikowej zostały zgliszcza. Jak czytamy, dwóch sprawców uciekło z miejsca zdarzenia, jednak odpowiedzialności z pewnością nie unikną. Sprawą zajmują się ostrołęccy policjanci.
Podpalenia w całej Polsce. Niektóre są nieumyślne
Gdy mówimy o podpaleniach, możemy odróżnić te, które zostały wykonane celowo, od tych, które zostały zrobione przypadkowo. Do jednego z takich doszło kilka miesięcy temu w Warszawie.
Na nagraniu, które udostępniła wówczas policja, widać było mężczyznę, który wychodzi wyrzucić śmieci, po czym wraca przed budynek, zapala papierosa i ponownie idzie w kierunku wiaty. Tam 35-latek gasi papierosa o ścianę a niedopałek rzuca na ziemię. Silny wiatr skierował niedopałek wprost na zgromadzone w wiacie śmieci powodując ich zapłon. Płomienie błyskawicznie ogarnęły całą konstrukcję i niezbędna była interwencja straży pożarnej.