Najpierw awantura w pensjonacie, potem jazda po pijaku. Małżeństwo zaszalało w Zakopanem

Turyści nadal odwiedzają Zakopane, ale nie wszyscy potrafią się zachować zgodnie z prawem. Tak było w przypadku małżeństwa z powiatu świeckiego, które zabalowało w stolicy Tatr. Policjanci najpierw przyjechali do pensjonatu, gdy się awanturowali, a potem, gdy jechali razem autem po pijaku.

Pijane małżeństwo awanturowało się w ZakopanemPijane małżeństwo awanturowało się w Zakopanem
Źródło zdjęć: © Policja | KPP Zakopane
Rafał Strzelec

Mundurowi z Zakopanego przyznają, że po wakacjach mają nieco więcej oddechu. Turystów, którzy łamią obowiązujące przepisy jest co prawda mniej, ale Ci, którzy przybyli lub pozostali po 1 września, nadal wiodą prym wśród złoczyńców. Tak było w przypadku małżeństwa z powiatu świeckiego, wobec którego podjęto dwie interwencje w ciągu godziny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Invest in Szczecin Open. "Nogi mi się trzęsły". Szczere wyznanie polskich deblistów

Zakopane. Pijane małżeństwo - awantura i jazda autem

Policjanci zostali wezwani do awanturującego się po pijanemu małżeństwa w jednym z pensjonatów przy ul. Sienkiewicza w Zakopanem. Na miejscu okazało się, że para z powiatu świeckiego 45 i 48 lat, zakłóca spokój innym gościom w pensjonacie. Ostatecznie interwencja zakończyła się oświadczeniem, że para opuści pensjonat - opisuje asp.szt. Roman Wieczorek z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.

To nie był jednak koniec. Minęła zaledwie godzin, a ta sama para znów napotkała mundurowych, tym razem w zupełnie innych okolicznościach.

Jak wynikało ze zgłoszenia pijany kierowca ma jechać samochodem. Podczas kontroli okazało się, że za kierownicą chevroleta siedzi ten sam 45-letni mężczyzna z powiatu świeckiego, a obok jego małżonka. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca zdecydował się na jazdę mając w organizmie ponad 1.5 promila alkoholu - opisuje Wieczorek.

Tym razem konsekwencje wobec małżeństwa były poważniejsze. Małżonek został pozbawiony prawa jazdy, a samochód odholowano na strzeżony parking. Prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu jest zagrożone karą dwóch lat pozbawienia wolności, więc najcięższa kara wciąż może jeszcze czekać na 45-latka. Mundurowi przyznają, że mieli w nocy kilkanaście odnotowanych interwencji w powiecie tatrzańskim i wszystkie były spowodowane zachowaniem ludzi pod wpływem alkoholu.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"